18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy "Janosik" od piątku w kinach (ZDJĘCIA i WYWIADY Z TWÓRCAMI)

Magdalena Rigamonti, Monika Libicka
"Janosik. Prawdziwa historia" Wchodzi na ekrany kin 4 września
"Janosik. Prawdziwa historia" Wchodzi na ekrany kin 4 września Syrena Films
Rozmowa z reżyserką Agnieszką Holland, która nakręciła film "Janosik. Prawdziwa historia" wraz z córką Kasią Adamik.

Pani to się chyba zakochała w tym Janosiku?

To postać z tajemnicą. Poczułam jego siłę i głębię i zrozumiałam, że jego historia to są zapasy z losem. Zamienia się nawet na losy ze swoim przyjacielem i na początku jest to dla niego świetna zabawa. Po chwili okazuje się jednak, że to przede wszystkim straszliwa odpowiedzialność, za którą trzeba nawet zapłacić najwyższą cenę. A przecież jego zbójowanie trwało niecałe dwa lata. Był młodym chłopakiem, miał zaledwie 23 lata. Nie zabił nikogo i nie łupił do końca.

Pytamy o to zakochanie, bo bez tego chybaby się Pani za Janosika nie wzięła.

No, za takiego Janosika, jakiego znamy z serialu z lat 70., na pewno nie. Same mięśnie i zbójowanie mnie nie interesowały. Wolę się zajmować innymi sferami: pytaniami, na które nie znam odpowiedzi, tajemnicami, losem, tożsamością i przeznaczeniem.

Ale zmierzyła się Pani ze stereotypem Janosika funkcjonującym w wielu kulturach...

Tak naprawdę w słowackiej i polskiej. Bo Czesi znają mit Janosika, ale on ich tak bardzo nie dotyczy. Polacy natomiast uważają Janosika za swojego, a Słowacy za swojego. Na Słowacji Janosik to bohater narodowy. Tam też powstawały o nim filmy. Jednak ani nasz "Janosik", ani ich produkcje mnie nie inspirowały.

A co Panią inspirowało?

Przede wszystkim scenariusz i poetyka folkloru słowackiego, którym jestem zafascynowana. A propos filmu o Janosiku sprzed ponad 30 lat, to pokazałam go Czechom i Słowakom. Oni myśleli, że to jakaś parodia w rodzaju Benny'ego Hilla.

W filmie mówi po polsku...

Ale tylko w polskich kinach. W słowackich po słowacku, a w czeskich po czesku. A miało być inaczej. Kiedy przed siedmioma laty zaczęliśmy robić nasz film, to wszyscy aktorzy uczyli się swoich kwestii po słowacku. Michał Żebrowski był w tym świetny. Po latach, kiedy nasz "Janosik" stał się w przeważającej większości polską produkcją, zdecydowaliśmy, że polscy aktorzy mówią po polsku, a czescy i słowaccy w swoich językach. Vaszek, czyli Václav Jiráček, który gra Janosika, sam siebie zdubbingował w wersji czeskiej na potrzeby słowackiej publiczności. On mówi po słowacku z czeskim akcentem, bo jest Czechem. Powiem wam, że na początku nie bardzo się to Słowakom podobało.
Słowaczka Eva Borusevicova napisała scenariusz. Czy to ona tak naładowała ten film erotyzmem i brutalnością, czy też to Pani zasługa?

W scenariuszu wszystkie sceny zostały opisane, a my z Kasią spróbowałyśmy je opowiedzieć. Zależało nam na lirycznej sensualności, spontaniczności i pięknie, które będą przeciwwagą dla brutalności. A brutalność wydawała nam się niezbędna do uprawdziwienia tej historii. W rzeczywistości XVIII-wiecznej okrucieństwo było częścią składową życia.

Jutro film wchodzi do kin. Gotowy też jest 4-odcinkowy serial. Pojawią się w nim jakieś dodatkowe wątki?

Tak, bo scenariusz był za długi na film fabularny. W serialu będzie na przykład wątek polityczny i postać, którą gra Krzysztof Stroiński. Serial jest zmontowany dynamicznie, nie ma w nim zbyt długich ujęć.

A co z serialem o Lechu Wałęsie? Andrzej Wajda mówi, że ma Pani liczący tysiąc stron scenariusz, na podstawie którego on zrobi film...

Powiem szczerze, że wątpię, by Wajda zrobił ten film o Wałęsie. Zmienił mu się punkt widzenia i zaczął myśleć, jak zrobić o Wałęsie polityczny thriller, opowieść o jego osaczaniu.

A Pani nie ma ochoty zrobić filmu o Wałęsie?

Nie. Ten scenariusz, o którym mówił Wajda, napisałam razem z Antonim Pawlakiem w stanie wojennym na zamówienie Amerykanów. Przez fakt, że scenariusz powstawał w takim okresie niewinności, Wałęsa ma wdzięk ludowego bohatera.

Czyli też jest takim trochę Janosikiem?

Zgadza się. To, co było potem - jego różne zachowania - położyło się cieniem na tym wdzięku. Wałęsa jest nadal nieobliczalny, więc nie wiadomo, jak taki film o nim może się skończyć. Uważam, że jeszcze trzeba trochę poczekać, nie ma co się spieszyć. Natomiast warto zrobić serial, który można by pokazywać na świecie i który oddałby sprawiedliwość Wałęsie. Przecież ten człowiek został zeszmacony przez naszą obrzydliwą skłonność do niszczenia wszystkiego. Jego samotność jest tragiczna.
"Janosik" zostanie pokazany w Telewizji Polskiej?

Z pewnością. TVP jest koproducentem serialu i filmu. Umowy są podpisane, choć zajęło to kilka lat. Dla producentów to była droga przez mękę.
Może dlatego, że ten Pani zbójnik taki niepokorny?
Trudno zdobyć pieniądze w Polsce czy wypromować film bez podlizywania się kolejnym decydentom, a my nigdy tego nie chciałyśmy...

A o Oscara miałaby Pani ochotę powalczyć?

Nie interesowałam się tym specjalnie.

O trudach robienia filmu w Polsce Pani sporo wie. Produkcja "Janosika" została przerwana z przyczyn finansowych na ponad sześć lat.

Szczególnie ciężko przeżyła tę sytuację moja córka, która się chyba najbardziej przy tym napracowała. Zrobiła dokumentację, pierwszy casting, potem nakręciliśmy bardzo trudne i kosztowne zdjęcia w górach. Psuł nam się sprzęt, spadały na nas skały, całość szła jak po grudzie i… nagle to wszystko stanęło. Dla Kasi to był szok.

A jednak film powstał...

Bo te nakręcone materiały były bardzo obiecujące. Miały w sobie szczególną energię i ciekawą filmowość. Nie udałoby się bez determinacji polskich producentów. Na światowej premierze w Nowym Sączu byli nasi słowaccy partnerzy i po projekcji oni wszyscy się rozszlochali i długo nie mogli uspokoić. Tak silne były w nich napięcie, trauma i ulga, że wreszcie się udało. I jeśli mam być szczera, to mi też na razie trudno w to uwierzyć (śmiech).

Filmy: Syrena Films

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy "Janosik" od piątku w kinach (ZDJĘCIA i WYWIADY Z TWÓRCAMI) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska