Wszystko działo się na drodze nr 340 pomiędzy Trzebnicą a Obornikami Śląskimi.
Kierowca renault, mimo, że policjanci wzywali go do zatrzymania, wyczyniał cuda, by nie trafić w ręce policji. Wyprzedzał w niedozwolonych miejscach, przekraczał podwójną linię ciągłą, a nawet zjeżdżał na pole.
W końcu na łuku drogi stracił panowanie nad autem i uderzył w skarpę. Policjanci po udzieleniu kierowcy pierwszej pomocy, zabrali go do aresztu.
We krwi mieszkańca Jawora stwierdzono 2,5 promila alkoholu. Teraz grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?