Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przede wszystkim tramwaje

Marek Czuryłło
Marek Czuryłło
Marek Czuryłło Marek Grotowski
Zmiany w komunikacji miejskiej, zdaniem magistratu, są przemyślane i niezbędne. Bo światowy kryzys dopadł Wrocław, a Ministerstwo Finansów nie przewidziało jego głębi.

Dyrektor wydziału transportu urzędu miejskiego, odpowiada na pytania Czytelników

Komu ma służyć 139 dowożące ludzi tylko do pl. Jana Pawła II? Czy mieszkańcom Nowego Dworu, dla których atrakcyjniejszą alternatywą będą linie 132 i 142? Czy mieszkańcom Kuźnik, dla których wygodniej będzie dojechać do centrum linią 122? A linia 149 będzie oblężona przez pasażerów, pragnących szybko dostać się w rejon pl. Grunwaldzkiego.

Autobusy linii 139 skierowane do placu Jana Pawła II mają na celu dowiezienie pasażerów do węzła komunikacyjnego i umożliwienie przesiadki na komunikację tramwajową w kierunku placu Grunwaldzkiego (linie 10 i 12) przy jednoczesnym zapewnieniu dojazdu do Dworca Świebodzkiego. Kursowanie linii 139 ma na celu również wspomaganie autobusów linii 149, 406, 409 na odcinku Dworzec Świebodzki - Nowy Dwór - Dworzec Świebodzki i dodatkowo obsługuje pasażerów ulicy Strzegomskiej, Robotniczej (wyższe szkoły i zakłady pracy).

Czy miasta budującego stadion za blisko miliard złotych nie stać na utrzymanie standardu komunikacji zbiorowej z połowy lat 90.?

Komunikacja zbiorowa utrzymywana jest w wyższym standardzie niż w połowie lat 90., np. linia 131 kursuje z dwukrotnie większą częstotliwością niż w latach 90. z powodu zwiększającej się liczby mieszkańców Psiego Pola i pozostaje dokładnie taka sama jak w okresie przedwakacyjnym, tj. co 7,5 minuty w szczycie.

Do tramwajów łączących pl. Grunwaldzki z pl. Dominikańskim trudno wejść w godzinach największego ruchu studentów. Gdzie mają się zmieścić dodatkowi pasażerowie (dotychczas korzystający z linii 131, 139 i 141) w świetle planowanego zmniejszenia częstotliwości na liniach tramwajowych? Czy urząd miejski prowadził badania, które rzuciłyby światło na te kwestie?

Komunikacja zbiorowa utrzymywana jest w wyższym standardzie niż w połowie lat 90.

Właśnie między innymi z tego powodu wydłużony został szczyt poranny aż do godziny 9.00. Poza tym komunikacja tramwajowa będzie kursowała generalnie bez zmian, z częstotliwością przedwakacyjną, z wyjątkiem szczytu popołudniowego, ponieważ wielu pasażerów w tym okresie podróżuje o różnych porach i nie występują problemy z przejazdem komunikacją tramwajową na odcinku pl. Grunwaldzki - pl. Dominikański, który obsługiwany jest przez 4 linie tramwajowe (linie 2, 4, 10,1 2). Ponadto możliwa jest przesiadka z komunikacji autobusowej na komunikację tramwajową na moście Szczytnickim - wspólny przystanek autobusowo-tramwajowy - na 3 linie tramwajowe (linie 9, 12, 17). Autobusy linii 131, 141 kursowały w układzie stałym do placu Grunwaldzkiego i tylko z powodu remontów na rondzie Reagana i moście Szczytnickim tymczasowo kursowały do pętli przy ulicy Wierzbowej. Zmiany dokonywane są na podstawie szczegółowych badań i analiz wykonywanych przez wydział transportu. Decyzje o oszczędnościach, choć trudne, w żadnym razie nie są przypadkowe.
Dlaczego zdecydowano się na cięcia na najbardziej obciążonych liniach, które łączą największe wrocławskie osiedla z centrum miasta? Dlaczego nie oszczędza się na liniach obwodowych, którymi w godzinach szczytu jeździ zwykle nie więcej niż kilkanaście osób i które można zastąpić innymi połączeniami? Dlaczego wycofano się z pomysłu połączenia linii kursujących z pl. Grunwaldzkiego w rejony Nowego Dworu i Psiego Pola, skoro dałoby to pasażerom bezpośrednie połączenia, a jednocześnie obniżyło koszty?

To nieprawda, że cięcia dotyczą najbardziej obciążonych linii. To subiektywne odczucie, do którego każdy ma prawo, ale niemające pokrycia w faktach. Zmiany dotknęły tylko 14 z 61 linii autobusowych (reszta kursuje dokładnie tak jak przed wakacjami) i były przygotowywane na podstawie badań, tak by były jak najmniej dotkliwe dla ogółu wrocławian. Jasne jest, że osoby, które kursują na tych konkretnych, dotkniętych oszczędnościami trasach po godzinach szczytu mogą odczuwać to jako dyskomfort. Pozostaje nam tych z Państwa przeprosić i zapewnić, że nie było w tym roku innej możliwości. Na szczęście po każdym kryzysie przychodzi hossa. Ponadto propozycja połączenia linii 131, 139, 141 i 149 została zaniechana, ponieważ w ten sposób powstałyby bardzo długie linie przebiegające przez obszar o bardzo dużym natężeniu ruchu. Niemożliwe byłoby zniwelowanie powstających opóźnień. Opóźnienia w okolicach
Nowego Dworu skutkowałyby brakiem autobusu na Psim Polu i odwrotnie.

To nieprawda, że cięcia dotyczą najbardziej obciążonych linii. To subiektywne odczucie.


Dlaczego nowe osiedla mają mieć gorsze połączenia od innych rejonów miasta? Mieszkańców osiedla w rejonie ul. Litewskiej ma łączyć z centrum Wrocławia tylko jedna linia, gdy z Różanki lub Popowic jest nawet po 8-9 takich linii?

Na osiedlu Różanka kursuje 14 autobusów w ciągu godziny (linie K, 118, 119, 142, 319) i taką samą obsługę komunikacyjną posiada osiedle przy ulicy Litewskiej, tj. 14 autobusów w ciągu godziny (linie N, 131, 911).

Skrócenie trasy i ograniczenie częstotliwości kursowania autobusów skutecznie odstraszy mieszkańców miasta i przekona ich, że z fatalnie zorganizowanej komunikacji miejskiej nie warto korzystać. Brak chętnych postawi znak równości z zawieszeniem, a w konsekwencji likwidacją kolejnych kursów i następnych linii.

Podstawowym szkieletem komunikacyjnym jest komunikacja tramwajowa. W związku z tym planowana jest budowa nowych torowisk (Gaj, Kozanów), wcześniej zrealizowano pełną modernizację tras średnicowych (linie 6 i 7), przebudowano węzły przesiadkowe (np. Krzyki, Kromera, Pilczyce, pl. Powstańców Wlkp., pl. Słowiański, skrzyżowanie ul. Pomorskiej i Dubois, most Szczytnicki, rondo Reagana, trwająca przebudowa pl. Bema).

Nie zapominajmy też o tworzonej nowej komunikacji tramwajowej - Tramwaju Plus. Oprócz tego zakupiono dziesiątki nowych tramwajów i setkę autobusów. Komunikacja autobusowa będzie docelowo pełnić funkcję uzupełniającą i dowożącą do komunikacji tramwajowej. Przy całym szacunku dla pytających, w treści ich pytań zawarte są tezy fałszywe, wynikające z emocji. Obecne zmiany nie są "rewolucyjne" i nie są "wielkie".

Nie zapominajmy też o tworzonej nowej komunikacji tramwajowej - Tramwaju Plus.

Owszem, mogą być kłopotliwe dla niektórych pasażerów, ale łatwiej to będzie ocenić, gdy wejdą w życie. Na razie większość osób ocenia stan, którego nie poznali. Zmiany robione były po długich analizach i mają być jak najmniej dokuczliwe. Bez przerwy będziemy monitorować sytuację i reagować na bieżąco. Niestety, każde miasto ma w swojej historii lata tłuste i chude. Teraz światowy kryzys dotknął przejściowo Wrocław, jak inne polskie miasta. To niedługo się zmieni. Nie można jednak udawać, że wszystko jest OK, kiedy nie jest. Obecne oszczędności są niezbędne. Nie można też twierdzić, że dla władz miasta komunikacja zbiorowa nie jest priorytetem, bo to nieprawda. Powyższe przykłady inwestycji są tego najlepszym dowodem.

Kiedy i w jaki sposób zamierzają Państwo poprawić obsługę komunikacyjną osiedli na Psim Polu?

W planach przewidziana jest budowa połączenia tramwajowego na Psie Pole, co w sposób znaczący poprawi obsługę komunikacyjną osiedli położonych przy ulicy Kiełczowskiej i Litewskiej.

Chciałbym poznać przyczynę ustanowionej zmiany, proszę o konkretne wytłumaczenie i niezasłanianie się przy nim słowem "kryzys".

"Kryzys" nie jest hasłem, którym się zasłaniamy. Budżet Wrocławia, wskutek błędnych założeń przekazanych nam przez Ministerstwo Finansów, które nie przewidziało rozmiarów światowego kryzysu, musi być zmniejszony o około 70 mln zł. Tylko około 6 mln zł z tej sumy przypada na komunikację. To niestety smutna konieczność i nikomu nie jest ona na rękę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Przede wszystkim tramwaje - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska