Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spory o lotnisko na policji

Tomasz Woźniak
- Uczestniczyliśmy w pikniku, bo chcemy dyskutować o losie lotniska - mówi Adam Wierzbicki
- Uczestniczyliśmy w pikniku, bo chcemy dyskutować o losie lotniska - mówi Adam Wierzbicki Piotr Krzyżanowski
Trzech radnych z Legnicy we wtorek ma zeznawać na policji. Wzięli udział w nielegalnym pikniku lotniczym.

Piknik zorganizowano 25 lipca, dwa dni po huraganie, który spustoszył legnicki park. Organizatorzy, czyli Legnickie Towarzystwo Lotnicze, zaprosili radnych i pilotów. Na lotnisku miało wylądować sześć samolotów, ale z powodu silnych burz doleciał tylko jeden.

- Organizatorzy nie mieli zgody zarządcy na wejście na lotnisko i zgody na operacje lotnicze - tłumaczy Zbigniew Czechowski, prezes miejskiej spółki Strefa Aktywności Gospodarczej, która zarządza lotniskiem.

- Chcieliśmy udowodnić, że lotnisko nadaje się do użytku i niewiele trzeba, by służyło szkoleniom, lotnictwu ratowniczemu i sportowemu - tłumaczy cel akcji wrocławianin Jakub Marszałkiewicz, doktorant lotnictwa na Akademii Obrony Narodowej.

Gdy na płycie lądował samolot, interweniowała policja. Teraz radni Prawa i Sprawiedliwości Jacek Baczyński, Jan Kurowski i Adam Wierzbicki, którzy wzięli udział w pikniku, będą zeznawać w komendzie policji. Czwarty z radnych, Paweł Frost z PO, nie został spisany i nie dostał wezwania.
- Wzięliśmy udział w pikniku, bo chcemy dyskutować o dalszych losach lotniska - mówi radny Adam Wierzbicki.

A debata trwa już blisko dziesięć lat. Już trzecią kadencję prezydent Legnicy nie może przeforsować pomysłu utworzenia na lotnisku strefy przemysłowej. Radni oceniają, że SAG za mało się stara, by przyciągnąć tam inwestorów.

W 2007 r. miasto zleciło nawet studium zagospodarowania lotniska. Z analizy wynikało, że potrzeba 168 mln zł, by zbudować infrastrukturę pasażerskiego lądowiska lokalnego. Na lotnisko cargo (do przewożenia towarów) pas startowy jest za krótki.

- Łódź zafundowała sobie za 500 milionów terminal dla swojego lotniska, licząc na trzy miliony pasażerów rocznie - mówi zastępca prezydenta Jadwiga Zienkiewicz. - Mają 350 tysięcy klientów i dopłacają 10 mln zł. Nie chcemy popełniać podobnych błędów.

Zienkiewicz przyznaje, że miasto prowadziło rozmowy z firmami z Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ale żadna nie była zainteresowana inwestowaniem w lotnisko, bo jest blisko do Wrocławia.

- Na małe samoloty czarterowe do 20 pasażerów legnickie lotnisko jest prawie gotowe - ripostuje Jakub Marszałkiewicz. - Jest pas startowy w dobrym stanie, drogi kołowania i hangar.
Też chcą latać
W regionie jeleniogórskim powstał plan budowy małego lotniska we wsi Stara Kamienica, bo podróż samochodem do Wrocławia trwa dwie godziny. Pomysłodawcą jest wrocławski przedsiębiorca Józef Pilch, który ma spore doświadczenie w lotniczym biznesie. Ma już jedno lotnisko - w Kamieniu Śląskim w Opolskiem. - Mamy wstępny projekt, grupę zainteresowanych inwestorów. Czekamy na nowy plan zagospodarowania przestrzennego gminy - dodają biznesmeni. Dopiero mając go w ręku, będą mówić o konkretach.

Lotnisko ma też powstać w Świebodzicach. Budowę planuje Aeroklub Ziemi Wałbrzyskiej. Szuka prywatnego inwestora, bo budowa może kosztować co najmniej 5 mln zł.

W Lubinie planowano rozbudowę należącego do KGHM Polska Miedź lotniska, ale zabrakło sponsorów i chęci. Kilometrowy pas wystarczy wprawdzie wojskowemu C-130 Hercules na lądowanie, ale dla regularnych połączeń potrzebny jest dwukrotnie dłuższy pas. Zresztą miedziowy koncern sprzedał swój jedyny samolot. Obecnie pas startowy wykorzystuje Aeroklub Zagłębia Miedziowego.


Lotnisko lepiej utrzymywać niż zaorać

Z Ryszardem Jaxa-Małachowskim, współpracownikiem miesięcznika "Skrzydlata Polska", rozmawia Tomasz Woźniak.

Warto utrzymywać lotniska w miastach takich jak Legnica?

Jak już istnieje pas startowy, to z pewnością warto je utrzymywać nawet po to, by wykorzystać je w przyszłości. Pewnie, że można zerwać dwa kilometry betonu i przeprowadzić za grube pieniądze rekultywację terenu albo postawić na tym betonie zakłady przemysłowe. Natomiast pozostawienie lotniska może przynieść efekty w dalszej perspektywie.

Urzędnicy twierdzą, że inwestowanie i utrzymywanie lotniska jest nieopłacalne, a w przyszłości będzie przynosić straty.

To zależy od tego, co postrzegamy jako dochodowość. Jeśli postrzegamy je jako samodzielne przedsiębiorstwo, to rzeczywiście w Polsce jedynie kilka lotnisk zarabia na siebie. Natomiast jako element przemysłowej infrastruktury przynosi bardzo wymierne korzyści całemu regionowi. Sukces m.in. Katowic wynika właśnie z faktu, że istnieją tam lotniska, które zapewniają firmom mobilność.

Inwestorzy pytają o to, czy w gminie jest lotnisko?

Niedawno w pewnej miejscowości o podobnej wielkości inwestor postawił warunek, że zostanie na tym terenie, jeśli w promieniu 45 minut od jego przedsiębiorstwa będzie lotnisko. Samorząd postanowił zainwestować w budowę, a inwestor zapowiedział rozbudowę firmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska