Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były strażnik został uniewinniony po latach

Marcin Rybak
- Latami dowodziłem, że jestem niewinny mówił Jarosław B.
- Latami dowodziłem, że jestem niewinny mówił Jarosław B. Wojciech Wilczyński
Były wysoki funkcjonariusz wrocławskiej straży miejskiej został oczyszczony z zarzutów korupcji. Wyrok zapadł kilka dni temu we wrocławskim sądzie.

Sprawa trwała 8 lat.
- Przez 8 miesięcy mój klient siedział w areszcie. Całe 8 lat był bezrobotny, utrzymywał się z prac dorywczych - mówi obrońca uniewinnionego byłego strażnika, mecenas Aleksander Kowalski.
Jarosław B. był w latach 90. szefem oddziału wrocławskiej straży miejskiej na Starym Mieście.
W 2001 roku stał się jednym z bohaterów głośnej wówczas korupcyjnej afery związanej z targowiskiem na Dworcu Świebodzkim.

Został zatrzymany, a później aresztowany pod zarzutem przyjmowania łapówek od szefów dwóch skonfliktowanych ze sobą firm prowadzących targowisko na Dworcu.
Miał brać łapówki m.in. za przymykanie oka na działalność jednej z tych firm, a nękanie kontrolami podległych sobie funkcjonariuszy drugiej.

Korzyści miał przyjmować w gotówce. Były też rzekomo worki cementu, położenie kafelków w jego prywatnym mieszkaniu na koszt biznesmena z targowiska. Darmowe posiłki, jakie strażnicy mieli jeść w jednym z barów na targowisku, też zostały potraktowane jak łapówka dla Jarosława B.
Pierwszy wyrok zapadł w 2004 roku, a mężczyzna został skazany na 20 miesięcy więzienia. Ale Sąd Okręgowy we Wrocławiu nakazał powtórzenie procesu. Zakończył się on kilka dni temu uniewinnieniem.

Wyrok jest nieprawomocny. Sędzia pisze uzasadnienie, a prokuratura już zapowiedziała apelację.
Pytany, co teraz zamierza robić, Jarosław B. odpowiada:
- A co można zamierzać? Przez te wszystkie lata udowadniałem to, co dla mnie i moich najbliższych było oczywiste, czyli że jestem niewinny.

Co ciekawe, kilka miesięcy temu Jerzy G. - jeden z biznesmenów, którzy mieli korumpować m.in. strażnika - również usłyszał wyrok. Został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu i grzywnę.
Wyrok w sprawie Jerzego G. też jest nieprawomocny. W najbliższym czasie ma się nim zająć wrocławski Sąd Okręgowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska