Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra: Do Warszawy tylko z przesiadkami

Alina Gierak
Z centralnej Polski przyjeżdża do Jeleniej Góry wielu kuracjuszy oraz turystów
Z centralnej Polski przyjeżdża do Jeleniej Góry wielu kuracjuszy oraz turystów Marcin Oliva Soto
Kto po 1 września będzie chciał wybrać się pociągiem z Warszawy w Karkonosze, będzie skazany na przesiadki.

PKP Intercity zlikwidowało jedyne bezpośrednie połączenie Jeleniej Góry ze stolicą. Pociąg "Karkonosze", który dojeżdżał do Szklarskiej Poręby, będzie od września kończyć bieg we Wrocławiu. Tam podróżni będą musieli przesiąść się do autobusów lub busów.

- Kuracjusze i turyści cenią wygodę. Nie będą jechać pociągiem 10 godzin do Jeleniej Góry, z dwiema przesiadkami po drodze - denerwuje się Wiesław Korneć z rezydencji Pod Szczytami w Szklarskiej Porębie.

Prezydent Jeleniej Góry Marek Obrębalski zapowiada:
- Będziemy walczyć o przywrócenie pociągu.
Podobne deklaracje składają Jerzy Pokój, przewodniczący sejmiku województwa dolnośląskiego, oraz jeleniogórski poseł PO Marcin Zawiła. Interweniowała także posłanka PiS Marzena Machałek.

- To wygodne połączenie - mówi o "Karkonoszach" Katarzyna Kozioł z Jeleniej Góry, która studiuje w Warszawie. Na razie jeszcze wsiada do pociągu o godz. 19.53, a w Warszawie jest o 6.12 rano. Jedzie się długo, ale wygodnie i bez przesiadek. Po 1 września ten komfort się skończy.

Dlaczego PKP Intercity skróciło bieg pociągu?
- Bo było za mało pasażerów - wyjaśnia Beata Czemerajda z PKP Intercity. Do Jeleniej Góry dojeżdżało 100 pasażerów.
- Jest pusto, bo ciągną do Jeleniej Góry aż 14 wagonów - złości się Grzegorz Oleś, miłośnik kolei z Jeleniej Góry.

Czy jest szansa na przywrócenie tego połączenia? Do "Karkonoszy" dopłaca minister infrastruktury, ale za mało, by kurs opłacał się przewoźnikowi.
- W grudniu będzie nowy rozkład jazdy pociągów. Jeśli zwiększy się dofinansowanie Ministerstwa Infrastruktury, "Karkonosze" mogą do niego wrócić - przyznaje Beata Czemerajda.

O to muszą jednak walczyć mieszkańcy i samorządowcy. Powinni stanąć na głowie, by zniknął drugi powód skrócenia połączenia. Jest nim fatalny stan torów z Wrocławia do Jeleniej Góry. Z tego powodu 120-kilometrową trasę pociąg pokonuje w trzy godziny.
Kolejarze modernizują linię po kawałku. W 2008 r. wydali ponad 33 mln zł z Funduszu Kolejowego i poprawili dojazd na trasie z Jaworzyny Śląskiej do Wałbrzycha.

Walczmy razem
Nie pozwólmy zepchnąć się na peryferie Polski! Walczmy, by "Karkonosze" znów dojeżdżały do Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby. W naszej redakcji w Jeleniej Górze przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 13 będziemy zbierać podpisy protestujących przeciwko skróceniu połączenia. Przekażemy je prezesowi PKP Intercity i ministrowi infrastruktury. Czekamy także na mejle: [email protected] i zapraszamy do dyskusji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska