Warunkiem sprowadzenia auta było wpłacenie zaliczki na konto oszusta, w wysokości 10 proc. wartości samochodu.
Dało się na to nabrać co najmniej 20 osób z całego kraju. Przekazali oszustowi w ciągu tygodnia ok. 100 tys. zł. Podczas zatrzymania naciągacz szamotał się i próbował uciekać. W jego mieszkaniu mundurowi znaleźli telefony i gotówkę. Zabezpieczyli też konto, na które klienci wpłacali zaliczki. Odzyskano 73 tys. zł.
Oszust został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?