Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadbają, by wyleczyć pacjenta bezboleśnie

Alina Gierak
Leszek Bystryk, ordynator oddziału kardiologicznego szpitala w Jeleniej Górze: Mamy coraz nowocześniejszy sprzęt
Leszek Bystryk, ordynator oddziału kardiologicznego szpitala w Jeleniej Górze: Mamy coraz nowocześniejszy sprzęt Marcin Oliva Soto
Kto choć raz zetknął się z chorym po operacji, jego bólem i cierpieniem po zabiegu, wie, jak ważny jest program, do którego przystąpił Specjalistyczny Szpital Wojewódzki w Jeleniej Górze.

- Ten program oznacza, że cały personel dba o to, by pacjenta leczyć bez dodatkowego stresu wywołanego bólem - tłumaczy Stanisław Woźniak, dyrektor szpitala.
- Bez bólu nie można żyć, jesteśmy na niego skazani. Nie znaczy to jednak, że nie powinniśmy go uśmierzać - tłumaczy prof. Jan Dobrogowski z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Projekt przyznawania szpitalom certyfikatu "Szpital bez bólu" cieszy się coraz większym zainteresowaniem - mówi profesor.

Uczestniczy w nim 50 placówek z całej Polski, w tym jeleniogórska.
- Czuję się komfortowo - mówi pani Janina, którą czeka zabieg laryngologiczny. Wie, że nic nie będzie ją boleć ani w trakcie, ani po operacji.
- Chory ma prawo do bezbolesnego leczenia - potwierdza Zbigniew Markiewicz, zastępca dyrektora jeleniogórskiego szpitala.
To ważna informacja dla pacjentów, którzy przed zabiegiem dowiedzą się, jakiego bólu mogą się spodziewać po operacji i jak będzie on uśmierzany.

To niejedyna zmiana w placówce w Jeleniej Górze. Zostały już otwarte oddziały: onkologiczny (30 łóżek), pulmunologiczny (28 łóżek) i kardiologii (43 łóżka). Wkrótce oficjalnie ruszy pracownia z nowym angiografem, urządzeniem niezbędnym przy leczeniu schorzeń kardiologicznych, oraz pracownia endoskopowa, niezmiernie ważna przy chorobach układu przewodu pokarmowego.
Pieniądze na nowe urządzenia przekazał urząd marszałkowski. Dzięki nim chorzy z Jeleniej Góry i okolic będą leczeni szybciej i nowocześniej.

Na lepszą pomoc mogą liczyć także pacjenci objęci opieką kardiologiczną. Do niedawna na wizytę w przyszpitalnej poradni czekali wiele miesięcy, bo nie było lekarzy specjalistów. Teraz to się zmieni.
- Kolejka po poradę znacznie się skróciła, bo w poradni zatrudniliśmy dodatkowego lekarza - wyjaśnia Leszek Bystryk, ordynator oddziału kardiologicznego.

Ponadto w jeleniogórskim szpitalu rozpoczęto wszczepianie stymulatorów serca. Do tej pory pacjenci, których zakwalifikowano do takiego zabiegu, byli transportowani do Wałbrzycha, Wrocławia czy Legnicy. Teraz takie zabiegi są wykonywane na miejscu. Do tej pory wszczepiono już czternaście stymulatorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska