Zdaniem jego znajomych, z którymi przyjechał nad akwen około godziny 18.40, 52-latek wszedł do wody, by popływać i po jakimś czasie zniknął im z oczu. Podejrzewano, że przepłynął zalew, wyszedł z wody i gdzieś poszedł, więc wójt wraz z policją przeszukali brzeg zbiornika, sprawdzili też okoliczne wsie, ale ślad po mężczyźnie zaginął. W niedzielę od rana zbiornik będą przeszukiwać płetwonurkowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?