Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Góra z tajemnicą do odkopania

Piotr Kanikowski
Mieczysław Bojko od 15 lat szuka wejścia do podziemnej fabryki
Mieczysław Bojko od 15 lat szuka wejścia do podziemnej fabryki Piotr Krzyżanowski
Mieczysław Bojko chce przejąć górę w Bolkowie. Już prawie odkopał sekretną fabrykę Hitlera.

Jeśli Mieczysław Bojko ma rację, 8 metrów dzieli go od odkrycia w Górze Ryszarda podziemnej fabryki zbrojeniowej z czasów II wojny światowej. Szuka jej, z przerwami, piętnaście lat.

Licząc na powstanie atrakcyjnej trasy turystycznej, burmistrz Bolkowa wydzierżawił w 2004 roku wzgórze założonemu przez Mieczysława Bojko Towarzystwu Eksploracyjnemu Poszukiwań Zaginionych Zabytków "Talpa".
Od tego czasu jego ekipa wydrążyła 49 metrów tunelu w kierunku fabrycznych hal. Umowa na dzierżawę wygasła, gdy poszukiwacze są dosłownie o włos od rozwiązania jednej z największych zagadek wojennych Dolnego Śląska. W ubiegłym tygodniu eksplorator zwrócił się do władz gminy o przedłużenie dzierżawy Góry Ryszarda na kolejne 20 lat. Chce odkopać fabrykę i udostępnić ją turystom.

- Wyliczyliśmy, że w ciągu tych 20 lat zwróciłyby się nam nakłady na drążenie tunelu - wyjaśnia Mieczysław Bojko. - Do dziś wpakowaliśmy miliony złotych. A trzeba jeszcze co najmniej milion, by wpuścić turystów.
Burmistrz Bolkowa, Jarosław Wroński dobrze ocenia dotychczasową współpracę z Mieczysławem Bojko, ale - jak podkreśla - decyzja nie zależy od niego.
- Sprawą będzie się musiała zająć rada miejska, bo bez jej akceptacji nie wolno mi podpisać umowy na tak długi okres - wyjaśnia burmistrz.

Gdyby Bolków podziękował eksploratorom, Mieczysław Bojko zabierze z podziemi swoje obudowy, a wtedy kilka lat kopania pójdzie na marne, bo chodnik zwyczajnie się zawali.
- Jeszcze nic nie wiemy o wniosku o dzierżawę - mówi Marek Janas, przewodniczący samorządu. - Gdy tylko wpłynie do rady, zajmiemy się tą propozycją.
W Górze Ryszarda pod koniec wojny Niemcy ogromnym nakładem sił wydrążyli w pośpiechu 8 hal oraz trzy korytarze. Z czwartym już nie zdążyli. W kwietniu 1945 roku musieli się ewakuować. Zasypali wejścia do fabryki i założyli miny, na których zginęło 7 polskich i radzieckich żołnierzy, gdy próbowali dostać się do środka. Od tego czasu nikt nie zaglądał do tajemniczych podziemi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska