Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozbierać się po nawałnicy

Grzegorz Chmielowski
Grzegorz Chmielowski, redaktor "Polski-Gazety Wrocławskiej"
Grzegorz Chmielowski, redaktor "Polski-Gazety Wrocławskiej" Paweł Relikowski
Połamana i poturbowana przez huragan Legnica wciąż zbiera się po czwartkowej nawałnicy. W centrum miasta, gdzie huragan wyrządził największe szkody, słychać przede wszystkim jazgot pił.

Strażacy i robotnicy firm komunalnych usuwają z ulic i chodników przewrócone drzewa. Na podwórkach uwijają się sprzątaczki, zbierając gałęzie, liście, zamiatając gruz po rozbitych dachówkach.
Najwięcej ucierpiał park, przedwojenna duma miasta.

To tutaj organizowano w latach 20. ogólnoniemieckie wystawy gospodarcze, które miały wszystkim pokazać, że upokorzony i pobity w wojnie światowej naród już pozbierał się po klęskach militarnych. Za naszych czasów legnicki park był pielęgnowany z różnym przekonaniem i skutkiem. Ale udało się uchronić stare drzewa, które były dumą miasta.

Dziś legnicki park przypomina pole bitwy. Powalone drzewa, sterczące w niebo kikuty pni bez gałęzi, poniszczone ławki, kosze, alejki itd. I zwykle, jak to po wojnie, są tacy, którzy chcą na nieszczęściu skorzystać. Nie brakuje szabrowników. W piątkowy ranek, kilkanaście godzin po nawałnicy, na obrzeżach parku pojawiło się mnóstwo legniczan z aparatami, którzy robili zdjęcia pobojowiska i ze smutkiem przyglądali się swoim ulubionym alejkom pokrytym gałęziami i liśćmi.

Ale gdy jedni rozpływali się w sentymentach, inni piłowali już konary drzew i zwozili je do swoich piwnic. Co więcej, pojawiły się ekipy, które zabrały się za grube pnie. Bo przecież idzie sezon na drewno kominkowe. Złomiarze zaś wyciągają z parku wszystko, co da się spieniężyć w skupie złomu. Legnicki park przeżywa drugą nawałnicę. Być może równie groźną, jak te 10 minut w czwartkowy wieczór.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska