Wrocław: Bunkier w nowym kolorze i z muralem

Budynek zmienił kolor na beżowy, a na jego froncie zainstalowano mural Stanisława Dróżdża pt. ,,Klepsydra".
W odmalowanym bunkrze już w przyszłym roku ma ruszyć Muzeum Sztuki Współczesnej. - Zanim jednak trafią tam zbiory, trzeba zupełnie przebudować wnętrza - tłumaczy Dorota Monkiewicz, wicedyrektor wydziału kultury, która odpowiada za muzeum.
W środku bowiem nie ma niezbędnych instalacji, takich jak kanalizacja, ogrzewanie czy porządna wentylacja.

W muzeum w bunkrze zobaczymy przede wszystkim te dzieła, które obecnie ma wrocławska Zachęta przy ul. Wita Stwosza. Ta jest niewielka i nie da się tam eksponować wszystkich dzieł sztuki, które zalegają w magazynach.

I tak, na ścianach budowli militarnej zawisną dzieła Andrzeja Lechowicza i jego żony Natalii. Nie zabraknie też twórczości Stanisława Dróżdża. Jego mural już zdobi wejście do bunkra. Początkowo miał tam pojawić się herb Wrocławia, ale miasto zrezygnowało z tego pomysłu.

Urzędnicy zapowiadają, że muzeum przy pl. Strzegomskim będzie czymś nowym dla miłośników sztuki.

Urzędnicy zapowiadają, że muzeum przy pl. Strzegomskim będzie czymś nowym dla miłośników sztuki. Oprócz obrazów i innych dzieł sztuki, nie zabraknie także projekcji artystycznych filmów wideo. W magistracie zdradzają, że przewidziano też miejsce na performance.

Muzeum Sztuki Współczesnej w bunkrze nie będzie jednak wieczne. Nagromadzone zbiory zostaną przeniesione do nowego budynku, który ma powstać nieopodal Muzeum Narodowego. Wtedy w bunkrze znalazłoby się miejsce dla eksponatów autorstwa młodych wrocławskich artystów. Według urzędników, owalne ściany bunkra świetnie nadają się do wystawiania dzieł z zakresu fotografii.
Dzięki odnowieniu bunkra wrocławianie dowiedzą się, czy pod gmachem jest wejście do sieci podziemnych tuneli, którymi podobno można się dostać pod sam Dworzec Główny.