Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec absurdu, czyli tramwaj na bocznicy

Michał Sałkowski
Michał Pawlik
Mknąć po wrocławskich torach miał tramwaj z napisem "Lubin - powrót mistrza", udekorowany tapetą z wzorem Dialog Areny. W środę policja nie dopuściła go do ruchu, obawiając się reakcji pseudokibiców; teraz już wiemy, że pojazd w ogóle nie wyjedzie w trasę.

Choć z założenia inicjatora akcji, prezydenta miasta Lubina, miał promować futbol bez przemocy i zwabić na lubiński stadion rzesze kibiców z regionu. Zagłębie Lubin nazwało tę formę promocji... niefortunną i odcięło się od pomysłu.

Kibice też przyjęli projekt z wielkimi ze zdziwienia oczami. No i podjęto racjonalną decyzję.
- Rzecz jasna, nie podoba nam się zaistniała sytuacja, w której pseudokibice wskazują, co robić. Jednak przede wszystkim musimy dbać o bezpieczeństwo pasażerów. Nie możemy ich narażać - tłumaczy Iwona Czarnacka, rzeczniczka MPK. Reasumując, MPK tramwaj z obiegu wycofało.

Decyzję podjęto w porozumieniu ze stowarzyszeniem "Lubin miasto mistrzów", które poleciło wykonanie reklamy. MPK miało na niej zarobić ok. 20 tys. złotych.

Najprawdopodobniej w niedzielę odbędą się sparingowe derby Dolnego Śląska - Zagłębie Lubin kontra Śląsk Wrocław. Pierwotnie mecz kontrolny ma się odbyć bez publiczności.
- Życzyłem sobie rozegrania meczu na wyjeździe, ale tak się nie stało. Cieszę się jednak z tego, że do czasu rozpoczęcia ligi zagramy jeszcze z mocnym rywalem - ocenił szkoleniowiec miedziowych Andrzej Lesiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koniec absurdu, czyli tramwaj na bocznicy - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska