Uistiti białouche

Najmniejsze małpki we wrocławskim zoo zamieszkały właśnie w nowej małpiarni. W przeciwieństwie do więszości małp uistiti mają łapki zakończone nie paznokciami, lecz pazurkami. Wielkością przypominają wiewiórki. Mają owłosione uszy w białym kolorze, które przypominają małe wachlarzyki.
Uistiti kolorem przypominają gałęzie drzew, na których mieszkają - są szarobrązowe.

Mieszkają w poszyciu dżungli. Porozumiewają się między sobą charakterystycznym, bardzo głośnym krzykiem, który chwilami przechodzi w ultradźwięki. I tak jak w przypadku nietoperzy, człowiek może słyszeć tylko najniższe dźwięki wydawane przez małpki.

Uistiti tworzą grupy rodzinne. Matka wychowuje dzieci w różnym wieku, ale jej pozycja królowej stada jest stała i niezmienna - żadne z jej potomków nie może samo mieć dzieci, dopóki się w pełni nie usamodzielni i nie rozpocznie życia na własną rękę, w innej rodzinie.
Samica rodzi najczęściej bliźniaki, ale zdarza się także, że maluchów jest w jednym miocie dwa razy więcej.

Gdy małe uistiti się rodzą, wielkością przypominają ziarno fasoli jaś.

Gdy małe uistiti się rodzą, wielkością przypominają ziarno fasoli jaś. Mama nosi je i karmi przez kilka dni, ale potem obowiązki rozkłada równo na wszystkich członków rodziny.
Małpki wychowują więc i matka, i ojciec, i siostry, i bracia. W rodzinie uistiti panuje całkowite wychowawcze równouprawnienie.
Po roku małpki są gotowe podjąć samodzielne życie. Odchodzą od rodziny i zakładają własną.
Żywią się mięsem - owadami, ptasimi jajami, gekonami i jaszczurkami. Ale nie pogardzą też owocami i korą drzew, którą potrafią z łatwością obgryźć dzięki specjalnym zębom.

Ich ulubionym przysmakiem jest jednak drzewny sok. W ogrodzie zoologicznym zastępujemy ten płyn naturalną gumą arabską, bo podobnie jak on, zawiera bogatą w sole mineralne żywicę.