18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legnica: Radna i dyrektor się nie pogodzili

Tomasz Woźniak
Radna i dyrektor w sądzie nawet się nie przywitali
Radna i dyrektor w sądzie nawet się nie przywitali Fot. Wojciech Obremski
Sąd Rejonowy w Legnicy nie zdołał pogodzić dyrektora Teatru im. Modrzejewskiej Jacka Głomba i radnej Krystyny Gizickiej-Krasińskiej.

Podczas posiedzenia pojednawczego dyrektor domagał się publicznych przeprosin za słowa "łapka w łapkę". Radna twierdzi, że nie miała zamiaru nikogo obrazić, więc nie będzie też przepraszać.

Ostre sformułowanie padło z ust radnej rok temu, podczas sesji rady miejskiej, gdy debatowano o wniosku ówczesnego przewodniczącego o dotację dla teatru. Placówka Głomba była jedyną instytucją kulturalną, która pod koniec lata nie dostała dodatkowego wsparcia z budżetu miasta. Jak twierdziła Gizicka-Krasińska, to nie przypadek, że wniosek składa właśnie Robert Kropiwnicki, którego Agencja Rozwoju Regionalnego Arleg wykonuje zlecenia teatru. Dodała, że Głomb i Kropiwnicki działają "łapka w łapkę".

Jacek Głomb: Zostałem absurdalnie i niesprawiedliwie oskarżony.

- Zostałem absurdalnie i nie-sprawiedliwie oskarżony o stworzenie razem z przewodniczącym rady spółki korupcyjnej - uważa Jacek Głomb. - Zrobiła to podczas obrad komisji rewizyjnej. Powtórzyła na sesji do radnych i w obecności moich pracowników.

We wrześniu dyrektor i radna ponownie spotkają się na sali rozpraw, tym razem w procesie karnym. Z powództwa prywatnego sprawę wytoczył szef teatru. Głomb chce, by radna przeprosiła go na sesji rady miejskiej i w ogólnopolskim dzienniku. Domaga się także ok. 4 tys. zł na cele charytatywne.
Rok temu to prezydent atakował Głomba - najpierw skierował do teatru komornika, potem strażników miejskich, a skończyło się na prokuraturze. Sąd oddalił wniosek straży o grzywnę za zajęcie rynku na potrzeby happeningu, a prokuratura umorzyła śledztwo o niegospodarność. Radnej grozi do dwóch lat więzienia. Krystyna Gizicka-Krasińska nie straci mandatu w radzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska