Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robotnikom dać wstążki

Hanna Wieczorek
Hanna Wieczorek
Hanna Wieczorek Fot . Paweł Relikowski
Do tej pory byłam odporna na wszelkie opowieści o klątwach ciążących na różnych miejscach, budowlach czy ludziach.

Ostatnie doniesienia - o kolejnym remoncie czekającym plac Grunwaldzki - mocno nadkruszyły tę odporność. Bo od prawie siedemdziesięciu lat nic w tym miejscu nie jest normalne.

Najpierw była decyzja o wyburzeniu kwartału, albo i dwóch, wspaniałych secesyjnych kamienic - po to, żeby wybudować wojenne lotnisko. Lotnisko, choć przez kilka miesięcy służyło samolotom zaopatrującym Festung Breslau, losów wojny nie odwróciło. Potem był ciąg mniej lub bardziej dziwnych decyzji dotyczących tegoż miejsca. Bo przecież do "Grunwaldu" przykleił się najbardziej znany z wrocławskich szaberplaców, przekształcony później w targowisko (w czasach PRL-u można tam było kupić najświeższe jaja do wiejskich kur, same kury - nierzadko nawet nieoskubane, śmietanę kremówkę - najlepszą do tuczących kremów i inne dobra spożywcze niedostępne na rynku). Jednak w końcu musieliśmy się pożegnać ze świeżą zieleniną z targowiska, w zamian dostając Pasaż Grunwaldzki...

O remontach związanych z placem Grunwaldzkim nie chce mi się nawet pisać. Było ich zdecydowanie za dużo.

Zaraz obok targowiska wybudowano nowoczesne - na ówczesne lata - wieżowce, popularnie zwane sedesowcami. W projekcie osiedle nie ustępowało najbardziej wytwornym budynkom na Zachodzie. Ale zabrakło pieniędzy i bloki padły ofiarą cięć budżetowych.

O remontach związanych z placem Grunwaldzkim nie chce mi się nawet pisać. Było ich zdecydowanie za dużo. I zawsze po kilku latach zawsze okazywało się, że coś znowu jest do remontu. I co się okazuje? Znowu coś nie wytrzymało - tym razem kostka na torowiskach. Przecież to nie jest już zwykły pech, to musi być klątwa. Może ekipy, które wezmą się za remont, miasto wyposaży w czerwone wstążeczki - takie od uroku. Moja babcia mówiła, że są stuprocentowo skuteczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska