Głównie przez fatalną skuteczność w ataku przegrały pierwszego seta z o wiele niżej notowaną Belgią do 23. W kolejnej partii poprawiły jednak zagrywkę i wypunktowały rywalki 25:14. Wyrównany był set III. Dopiero po drugiej przerwie technicznej podopieczne Jerzego Matlaka odskoczyły na kilka punktów i utrzymały przewagę do końca (25:21).
W czwartym secie nasze siatkarki nie potrafiły odebrać serwisu rywalek, a do tego kapitalnie spisywała się belgijska rozgrywająca. W końcówce nasze pogubiły się kompletnie. Myliła się również najbardziej doświadczona - Dorota Świeniewicz. Czeka nas set piąty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?