Piłka ręczna: Strząbała zwleka z podpisaniem

Jeszcze dwa dni temu nie było to takie oczywiste. Istniała szansa, że legniczanie rozpoczną grę w ekstraklasie. Stałoby się tak, gdyby Śląsk wycofał z niej swoją drużynę.

Miedź przygotowania do sezonu rozpoczęła we wtorek pod okiem Edwarda Strząbały. Blisko 71-letni szkoleniowiec (urodziny ma 25.07) nie podpisał jeszcze kontraktu. - Czy to takie ważne, kiedy to zrobię? - pyta opiekun Miedzi. Cel, jaki postawili przed trenerem działacze, to powrót do ekstraklasy. - Żeby uzyskać awans, muszę wiedzieć, czy kadra, którą będę dysponował, jest w stanie to zrobić - mówi Strząbała. Szkoleniowiec dał tym samym do zrozumienia, że jeśli w przyszłym tygodniu okaże się, że ekipa nie zostanie wystarczająco wzmocniona, to możliwe, że nie podpisze umowy. - Nie można się porywać z motyką na słońce. Koniecznie musimy uzupełnić skład o graczy, który zastąpią Ścigaja czy Fabiszewskiego - dodaje.

Ścigaj i Przemysław Rosiak opuścili Legnicę i przeszli do Chrobrego Głogów. Z Miedzią pożegnał się też Radosław Fabiszewski, który skorzystał z propozycji gry w Zagłębiu.

Z drużyną trenuje dwóch testowanych szczypiornistów. Są to prawoskrzydłowy Hubert Kaczmarek (Wolsztyniak Wolsztyn) i białoruski rozgrywający Aleksander Buszkow (HK Homel). W pierwszej lidze może grać jednak tylko jeden obcokrajowiec. W Miedzi od poprzedniego sezonu występuje już białoruski kołowy Andrei Kowaliow, który kontrakt ma ważny jeszcze przez rok. - Kto będzie się lepiej prezentował, ten zostanie - wyjaśnia.

Z Miedzią pożegnał się Radosław Fabiszewski, który skorzystał z propozycji gry w Zagłębiu.

Na treningach pojawią się kolejni nowi szczypiorniści. Ci wyróżniający się zostaną w Legnicy. - Przyszły tydzień będzie decydujący. Chcę mieć wtedy zamkniętą kadrę - twierdzi Strząbała. Doświadczony trener chciałby pozyskać trzech-czterech graczy, w tym bramkarza.

27 lipca zawodnicy Miedzi wyjadą na obóz do Zakopanego. Pozostaną tam do 8 sierpnia. Pierwszy mecz ligowy rozegrają 19 września. Wtedy w hali przy ul. Lotniczej spotkają się z Olimpią Piekary Śląskie. Czy na pewno z trenerem Strząbałą na ławce rezerwowych, wyjaśni się w przyszłym tygodniu.