Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cenią nas za spokój, ganią nas za drogi

Maja Jedlińska
Doktor Maja Jedlińska, prodziekan ds. studiów stacjonarnych Katedry Marketingu i Zarządzania Gospodarką Turystyczną Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu
Doktor Maja Jedlińska, prodziekan ds. studiów stacjonarnych Katedry Marketingu i Zarządzania Gospodarką Turystyczną Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu Archiwum prywatne
Zgodnie ze strategią rozwoju Dolnego Śląska turystyka ma być jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki w naszym regionie. Czy to możliwe?

Podobnie jak inne, atrakcyjne pod względem turystycznym regiony naszego kraju, także Dolny Śląsk ma swoje mocne i słabe strony. Jego największego potencjału produktowego upatruje się dzisiaj w turystyce rekreacyjnej, miejskiej, a także kulturowej. Gorzej w badaniach marketingowych wypadają natomiast turystyka aktywna, biznesowa i agroturystyka - w tych bowiem dziedzinach zdaniem ekspertów jest jeszcze sporo do zrobienia.

O turystycznych walorach Dolnego Śląska decydują przede wszystkim atrakcje przyrodnicze i krajobrazowe. To właśnie tutaj osoby planujące odpocząć od zgiełku tętniących życiem miast mogą odnaleźć szeroką gamę ścieżek górskich, jaskiń, wodospadów, rzecznych przełomów czy wzniesień skalnych. Turystom żądnym natomiast wrażeń z pogranicza historii czy kultury tego typu doświadczeń z powodzeniem dostarczą położony w samym centrum regionu Wrocław, urzekający swoją urodą i wielonarodowościowym dziedzictwem oraz liczne na tutejszych ziemiach i odrestaurowane w ostatnim czasie zamki i pałace.

Z analizy SWOT, czyli szans i zagrożeń płynących z otoczenia i mocy Dolnego Śląska, jasno wynika, że to właśnie różnorodne i dobrze oznakowane szlaki piesze i rowerowe, duża dostępność zabytków przeszłości oraz kalendarz cyklicznych imprez i eventów organizowanych na Dolnym Śląsku są jednymi z jego najmocniejszych stron.

W tym samym stopniu na uznanie zasługują m.in. oferty całorocznego wypoczynku, rozwinięta i wzbogacona o walory lecznicze czy uzdrowiskowe baza turystyczna, skuteczne działania Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej - pierwszej w kraju instytucji tego typu, a także dobrze przygotowana strategia rozwoju turystyki w regionie.
Ze wspomnianej analizy wynika jednak, że na niekorzyść Dolnego Śląska w rankingach atrakcyjności wypoczynku w poszczególnych częściach Polski zdecydowanie działa kwestionowana przez wielu turystów relacja ceny do jakości, brak konsekwencji np. w zakresie tworzenia markowych i sieciowych produktów turystycznych, niewystarczająca ilość środków na turystykę w budżetach gmin oraz pozostawiający wiele do życzenia stan dróg czy wygląd konkretnych miejscowości.

Głównymi problemami dotyczącymi regionu okazują się również: nie w pełni wykorzystany potencjał wód termalnych, mała dostępność hoteli klasy ekonomicznej, uboga oferta rozrywkowa w pustoszejących wieczorami ośrodkach turystycznych, a także słaba infrastruktura pozwalająca bezpiecznie uprawiać narciarstwo zjazdowe czy inne formy sportów ekstremalnych. Ponadto w okresie zimowym rzuca się w oczy brak właściwie zorganizowanych parkingów dla samochodów.

Według naukowców i praktyków z terenu Dolnego Śląska intensywnych działań mających na celu poprawę obecnej sytuacji wymaga agroturystyka. Oferta agroturystyczna często jest agroturystyczną tylko z nazwy, w rzeczywistości zaś jest to oferta turystyki na terenach wiejskich. Na razie też niewiele jest u nas tras konnych, co również powoduje, że ten rodzaj turystyki jest jeszcze mało spopularyzowany.

***
Doktor Maja Jedlińska, prodziekan ds. studiów stacjonarnych Katedry Marketingu i Zarządzania Gospodarką Turystyczną Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska