Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Wrocławiu będzie więcej płatnych miejsc parkingowych

Jerzy Wójcik
Nie dość, że parkowanie nie jest tanie, to we Wrocławiu notorycznie brakuje miejsc dla aut
Nie dość, że parkowanie nie jest tanie, to we Wrocławiu notorycznie brakuje miejsc dla aut Michał Pawlik
Za parkowanie zapłacisz też na pl. Jana Pawła II. Miasto uprzedza: płatnych miejsc będzie więcej.

Od najbliższego poniedziałku za parkowanie na bezpłatnym dotąd placu przy pl. Jana Paw-ła II, obok budynku Cuprum, trzeba będzie płacić. Stawka za pierwszą godzinę to 2 złote (o złotówkę mniej niż na Starówce). Już ustawiono w tym miejscu parkomat.

Na tym nie koniec. Jeszcze w tym roku parkomaty pojawią się także przy pobliskim placu Solidarności oraz ulicy Sokolniczej i Drzewnej - łącznie przybędzie około 80 płatnych miejsc postojowych. Urzędnicy zastrzegają, że mo-że być jeszcze więcej.

- W ciągu kilku ostatnich lat ubyło nam około 300 płatnych miejsc parkingowych, głów-nie w ścisłym centrum miasta: przy Świdnickiej, Szewskiej, Oławskiej czy Widoku. Głównie dlatego, że drogi zmieniły się w deptaki - mówi Ewa Mazur, rzeczniczka Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. - Jeszcze w 2004 roku w całym Wrocławiu mieliśmy 3200 płatnych miejsc parkingowych, a w tym momencie jest ich tylko 2900 - wylicza.

Dlaczego urzędnicy chcą wrócić do poprzedniej sytuacji?
- W umowie na obsługę parkomatów, którą w 2004 roku podpisaliśmy z firmą Siemens, mamy określoną maksymalną liczbę płatnych miejsc parkingowych. To właśnie 3200 - wyjaśnia Ewa Mazur.

- Będziemy chcieli maksymalnie to wykorzystać, bo pieniądze z opłat za postój są przeznaczane na remonty ulic i łatanie dziur, a tutaj potrzeby są spore - dodaje Mazur.

Tylko w pierwszym półroczu miasto zarobiło na opłatach z parkomatów ponad 3,4 miliona złotych. Natomiast za abonamenty parkingowe, pojedyncze bilety i kary za ich brak w zeszłym roku do kasy miasta wpłynęło ponad 7 mi-lionów złotych. To prawie jed-na piąta kwoty wydanej w poprzednim roku na łatanie dziur. Zapowiada się, że w tym może to być jeszcze większy odsetek.

Mariusz Wilkoński, wrocławski kierowca, przyznaje, że często zdarza mu się nie płacić za postój. - Zgadzam się, że opłaty powinny być egzekwowane w ścisłym centrum, powiedzmy od Kazimierza Wielkiego na południu do ulicy Grodzkiej na północy. Jednak pobieranie opłat za parkowanie przy placu Jana Pawła II to już gruba przesada. Jak tak dalej pójdzie, to strefa płatnego parkowania wejdzie na osiedla - złości się Wilkoński.

Z kolei Tadeusz Graszkowski, kierowca z 17-letnim stażem, sugeruje, by zyski z biletów wydawać nie tylko na łatanie dziur, lecz przede wszystkim na nowe parkingi.
- Przecież dzisiaj parkowanie we Wrocławiu to popis kombinatorstwa i wyczyn wręcz cyrkowy - twierdzi pan Tadeusz. - Miejsc jest zdecydowanie za mało. A do tego część kierowców nie potrafi parkować. Często widuję jeden samochód zaparkowany nawet na trzech miejscach - przekonuje.

Ile za parkingi płacą inni?
* Poznań
Są tutaj trzy strefy płatnego parkowania. W czerwonej
- w ścisłym centrum za pierwszą godzinę płacimy 3 zł, w żółtej - 2,70 zł, a w zielonej - 1 zł.
* Warszawa
Za parkowanie płacimy od poniedziałku do piątku w godz. 8-18. Pierwsza godzina kosztuje 3 zł, druga - 3,60 zł, trzecia - 4,20 zł,a każda kolejna - 3 zł.
*Łódź
Obowiązują dwie strefy płatnego parkowania. W ścisłym centrum za każde pół godziny płacimy 1 zł, a poza nim 30-minutowy postój kosztuje 0,50 zł.

Współpraca: Martyna Jurkiewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska