Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Mieszkańcy płacą cenę za cudze długi

Janusz Krzeszowski
Mieszkańcy, którzy uczciwie płacą za media, nie mogą pogodzić się z tym, że odcięto im ciepłą wodę
Mieszkańcy, którzy uczciwie płacą za media, nie mogą pogodzić się z tym, że odcięto im ciepłą wodę Janusz Wójtowicz
Setki mieszkańców Różanki regularnie płaciły rachunki, a od dwóch tygodni muszą żyć bez ciepłej wody.

Właściciele i lokatorzy blisko 200 mieszkań na Różance bez swojej winy zostali pozbawieni dostępu do ciepłej wody.

- Na początku myśleliśmy, że to awaria wodociągu. Teraz już wiemy, że wszystko przez zarządcę, który nie regulował przez kilka miesięcy rachunków firmie ciepłowniczej - opowiada Dariusz Rubisz, jeden z właścicieli mieszkania przy ul. Zaułek Rogoziński.

Dziesięciopiętrowym galeriowcem z numerami od 5 do 15 zarządza Spółdzielnia Mieszkaniowa "Gawra", która swoją główną siedzibę ma w Poznaniu, a biura w Bydgoszczy i Wrocławiu.
- Problem w tym, że od firmy, która jest właścicielem jednej trzeciej mieszkań w zarządzanych przez nas budynkach, nie dostajemy pieniędzy. Nie stać nas, żeby dopłacać, a długi się nawarstwiły i w końcu odłączono ciepłą wodę - tłumaczy Michał Miś, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Gawra".

Prezes Miś mówi o firmie Mega-Bat z Warszawy. Ta przyznaje, że rzeczywiście nie wpłaciła zarządcy należnych mu pieniędzy. I odbija piłeczkę.
- Uczciwi lokatorzy mogą mieć pretensje do swoich sąsiadów, którzy zalegają nam na ponad 800 tys. zł - mówi Marcin Pomirski, prezes spółki. - Dopiero w sierpniu ruszają sprawy o wyegzekwowanie zaległości. Nie mogę brać więcej kredytów, żeby je spłacać - przekonuje.

Eksperci od nieruchomości rozkładają ręce i przyznają, że podobna sytuacja może nas spotkać praktycznie w każdej wspólnocie mieszkaniowej.
- Jeśli część właścicieli mieszkań nie będzie regularnie opłacała swoich rachunków za wodę czy ogrzewanie, konsekwencje mogą ponieść wszyscy - przyznaje Seweryn Chwałek, redaktor naczelny miesięcznika "Wspólnota Mieszkaniowa".

- Dlatego warto sprawdzać na bieżąco, jak nasz zarządca egzekwuje od innych opłaty. Powinien wiedzieć, jak to robić, a jeśli sobie z tym nie radzi, warto czym prędzej go zmienić - sugeruje Chwałek.
Podobnego zdania jest Joanna Bela z Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców. - W tym przypadku rada nadzorcza powinna działać od razu, jak widziała, że powstał dług - mówi.

Zawsze można zmienić zarządcę
Wspólnoty mieszkaniowe mogą w każdej chwili odwołać swojego zarządcę.
Dwa lata temu we Wrocławiu zarządca budynków przy ul. Kosynierów Gdyńskich też pobierał opłaty, a potem odcięto mieszkańcom media. Poniósł konsekwencje dyscyplinarne, a wspólnota zarządcę zmieniła. Jak to zrobić? Wystarczy, że na zebraniu właścicieli zostanie podjęta taka uchwała. Ale najpierw lepiej znaleźć nowego, solidnego zarządcę, który jest już sprawdzony. On pomoże nam załatwić formalności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska