Kolejarz stojący na pomoście manewrowym wagonu wskutek uderzenia spadł wprost pod koła pociągu. Stracił rękę. Lubińska prokuratura oskarżyła kierowcę samochodu o wielokrotne naruszenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Akt oskarżenia wpłynął do sądu. Mężczyźnie grozi od pół roku do ośmiu lat więzienia.
Wypadek wydarzył się 18 lutego tego roku na drodze prowadzącej do piaskowni Obora koło Lubina. Dojeżdżając do niestrzeżonego przejazdu, Mariusz Sz. nie zatrzymał się i wjechał na tory.
Kolejarz miał wiele szczęścia. Koła zmiażdżyły mu rękę, którą lekarze musieli amputować, ale niewiele brakowało, żeby wagon najechał mu na głowę.
Kierowca ciężarówki nie przyznał się do winy. Twierdził, że widział pociąg i chciał się zatrzymać, ale nie wyhamował na oblodzonej drodze. Zapewniał, iż jechał z prędkością 30 km/h. Po sprawdzeniu tachografu okazało się, że na liczniku miał ok. 60 km/h.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?