Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś polityczna wojna: na czym oszczędzić, a na czym nie

Bartłomiej Knapik
Infografika: Maciej Dudzik
O kredyty, oszczędności i o to, czy pół boiska do hokeja na trawie jest ważniejsze od esemesa do rodzica, gdy ucznia nie ma w szkole, spierać się dziś będą wrocławscy radni.

Muszą podjąć jedną z najważniejszych decyzji w tym roku - przegłosować spowodowane kryzysem potężne zmiany w budżecie. Urzędnicy zamierzają obciąć wydatki miasta o 170 mln zł.

Opozycja już wczoraj grzmiała.
- Chcieliśmy dyskusję na ten temat prowadzić już pod koniec grudnia, gdy już było wiadomo, że idzie kryzys i trzeba będzie ciąć wydatki. Wtedy nikt nie chciał o tym rozmawiać - denerwuje się Leon Susmanek, wiceszef klubu radnych PO, który jeszcze w grudniu był koalicjantem prezydenta Rafała Dutkiewicza. Dziś jest w opozycji.

W dzisiejszym głosowaniu Platforma Obywatelska opowie się przeciwko propozycjom urzędników. Susmanek przekonuje, że poszukiwanie oszczędności odbyło się za szybko.
- Urzędnicy dostali polecenie: za tydzień musicie przedstawić oszczędności i wszystko odbywało się na chybcika. Gdyby posłuchano nas w grudniu, byłoby więcej czasu do namysłu - dodaje.

Urzędnicy tłumaczą, że wcześniej nie można było dyskutować o cięciach, bo nie było wiadomo, o ile mniej pieniędzy wpłynie do miejskiej kasy. Miasto opiera się bowiem na wyliczeniach Ministerstwa Finansów, a resort do niedawna twierdził, że poważnych kłopotów z gotówką nie będzie.

Nie tylko oszczędności będą dziś budzić wśród radnych kontrowersje. Długa dyskusja szykuje się też nad decyzją o zaciągnięciu przez miasto kolejnego kredytu. Tym razem chodzi o równowartość 20 mln euro, czyli około 78 mln zł. Urząd chce je pożyczyć od Europejskiego Banku Inwestycyjnego, by załatać dziurę budżetową. Początkowo gmina planowała wziąć kredyt w złotówkach, ale bank zaproponował korzystniejsze warunki w euro.
Kredyt nie podoba się zwłaszcza PO, która już od kilku miesięcy ostrzega, że zadłużamy się niebezpiecznie szybko.
- Nie można mówić, że zadłużamy się za bardzo - broni się Marcin Urban, miejski skarbnik. I wylicza. Pod koniec tego roku nasz dług wobec banków będzie wynosił 1,75 mld zł. Przy dochodach 3,115 mld rocznie. Daje to zadłużenie na poziomie 48,4 procent. Teoretycznie wysokie, bo ustawa pozwala samorządom tylko na 60 proc.

Urban przekonuje, że to wcale nie tak dużo.
- Będziemy w takiej samej sytuacji, jak człowiek, który zarabia miesięcznie 2 tys. zł na rękę, a w banku zadłużony jest na 12 tysięcy. Większość z nas ma wyższe zobowiązania nie tylko za mieszkania, ale i samochody - wylicza Urban.

Na dzisiejszej sesji ważne będą nie tylko wyliczenia ekonomistów, ale i polityka. Radni mają w planie także ciąg dalszy wojny o to, czy w przyszłym roku wyłożyć miejskie pieniądze na budowę boiska do hokeja na trawie (czego chce opozycyjna PO) czy też uruchomić w szkołach system, który w razie nieobecności dziecka w szkole wyśle esemesa do jego rodziców (to pomysł koalicyjnego PiS).

Boisko będzie kosztowało 7,2 mln zł. Połowę tych pieniędzy obiecało ministerstwo sportu. Jeśli z inwestycji zrezygnujemy, dofinansowanie przepadnie.
- Ta dotacja to dość kłopotliwy prezent. To tak, jakby ktoś zaproponował, że da w prezencie samochód wart 50 tysięcy, dodając, że połowę trzeba zapłacić samemu. Kłopot w tym, że tej połowy nie mamy - mówi Urban.

Na co nas stać, a na co nie

Na to Wrocław znajdzie w tym roku pieniądze:
- budowa przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Kazimierza Wielkiego i Zamkowej - żeby łatwiej było dojść z Rynku do Muzeum Miejskiego w Pałacu Spaetgena,
- dodatkowe pieniądze na przebudowę kolejnego odcinka ul. Lotniczej,
- budowa dodatkowego oświetlenia ulicy Włodkowica,
- przebudowa Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu,
- adaptacja budynku przy ul. Na Grobli 30/32, gdzie będzie Instytut im. Jerzego Grotowskiego
- budowa kompleksu boisk przy ul. Terenowej 34-38 (jako wkład Wrocławia w ramach programu rządowego Moje Boisko Orlik)

Na to Wrocław nie znajdzie w tym roku pieniędzy:
- budowa pętli autobusowej przy ul. Widawskiej,
- budowa nowych i remont istniejących ulic w rejonie Parafialnej i Pawiej,
- remont elewacji i zagospodarowanie dziedzińca wewnętrznego oraz przebudowa sali konferencyjnej w gmachu urzędu miejskiego przy pl. Nowy Targ,
- rozbudowa systemu klimatyzacji w budynkach urzędu miejskiego,
- komputeryzacja ośrodków pomocy społecznej,
- program remontów parków miejskich,
- adaptacja pomieszczeń magazynowych na pomieszczenia biurowe przez Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta,
- utworzenie skateparku przy ul. Kolejowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska