Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burza w II lidze, ale nie za Gwardię

Jakub Guder
Burza, klub siatkarski, o którym jeszcze niedawno nikt nie słyszał, narobił już we Wrocławiu trochę hałasu.

Najpierw był bliski awansu do II ligi, potem prezes Mariusz Fijałkowski wydzwaniał gorączkowo do klubów, szukając miejsca w tych rozgrywkach. Przy okazji kontaktował się z niepewnymi przyszłości zawodnikami Gwardii Wrocław.

W końcu dopiął swego i jego klub zagra o szczebel wyżej, chociaż nie zamiast drużyny z Krupniczej, jak wielu się spodziewało.
- Rozmowy z Gwardią się przedłużały. Prezes Mariusz Żebrowski przekładał podjęcie decyzji, a propozycja, którą mi przedstawił, była nie do zaakceptowania - mówi Fi-jałkowski. - W piątek chciał raz jeszcze się zastanowić, ale ja powiedziałem, że nie mam już czasu. Wcześniej kontaktowałem się z władzami Warty Działoszyn, która chciała odstąpić miejsce w lidze i rozmowy były obiecujące. Szybko się dogadaliśmy.

Tę wersję potwierdzają działacze Działoszyna.
- Wszystkie dokumenty zostały podpisane w sobotę rano, tak że oficjalnie możemy poinformować, że miejsce Warty zajmie Burza Wrocław - poinformowano nas w klubie.
- Ja nic o tym nie wiem, żeby rozmowy zostały przerwane - komentuje Żebrowski. - Jestem umówiony z prezesem Fijałkowskim na poniedziałek, przedstawiłem mu, moim zdaniem, korzystną ofertę, bo zależy mi, żeby za nas grał w lidze zespół z Wrocławia.

Nie dość, że Burza zagra w II lidze, to jeszcze jest szansa, żeby swoje mecze rozgrywała... w Orbicie. Pojawił się bowiem pomysł, by jej spotkania połączyć z występami Impelu Gwardii Wrocław. Jak twierdzi Fijałkowski, inicjatywą zainteresowany jest prezes żeńskiej Gwardii Jacek Grabowski. Jakby tego było mało, prezes Burzy jasno deklaruje: - Walczymy o awans, a umowy ze sponsorami chcę podpisywać przynajmniej na dwa lata.

W tej chwili klub prowadzi negocjacje z dwoma poważnymi sponsorami, którzy zainteresowani są tym, aby nazwa firmy weszła do nazwy klubu. Ambitne plany prezesa zweryfikuje sportowa, wrocławska rzeczywistość.

A co dalej z Gwardią? Właściwie nie wiadomo. Prezes Żebrowski zdementował plotki, jakoby klub miał długi w PZPS-ie.
- Są to tylko coroczne składki, które musimy zapłacić.
Potwierdził, że złożył propozycje Maciejowi Krupnikowi i Mariuszowi Dutkiewiczowi, aby pomogli młodym siatkarzom w III lidze. Jednak dla doświadczonego rozgrywającego oferta przedstawiona przez Żebrowskiego była nie do zaakceptowania. Rozmowy prowadzone są z trenerem Kłosem, bo obie strony zainteresowane są dalszą współpracą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska