Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Jak najszybciej trzeba naprawić drogi i mosty

Rafał Święcki, współpraca: KAB
Podczas ostatnich ulew mocno ucierpiała miejscowość Karpniki
Podczas ostatnich ulew mocno ucierpiała miejscowość Karpniki Fot. Dariusz Gdesz
Do niedzieli mają potrwać prace przy odbudowie zniszczonego przepustu na Bobrze w Marciszowie.

Podmyta przez wodę konstrukcja spowodowała zamknięcie odcinka drogi krajowej nr 5 do Kamiennej Góry. Objazdy dla samochodów osobowych wytyczono bocznymi drogami, ale ciężarówki i autobusy muszą jeździć przez Wałbrzych lub Jelenią Górę.

Wielkie porządki trwają także w zniszczonych wsiach w Rudawach Janowickich - Karpnikach i Strużnicy. Pomoc zaoferowało im wojsko. Oglądający w piątek zniszczenia minister obrony narodowej Bogdan Klich obiecał, że zawalony most drogowy w Strużnicy odbudują wojskowi inżynierowie. Gmina zagwarantuje żołnierzom noclegi i jedzenie.

Gwałtowna ulewa spowodowała sporo strat w Zgorzelcu. Uszkodzona została tam oddana do użytku zaledwie w styczniu tego roku obwodnica miasta. Początkowo droga została zamknięta dla ruchu. Od wczoraj jednak samochody jeżdżą po niej w miarę normalnie. Wyrwy oznakowano. Eksperci mają orzec, czy to skutek klęski żywiołowej czy fuszerka budowniczych. Obwodnica jest jeszcze na gwarancji.

Przez cały czas pracują także zgorzeleccy strażacy, którzy wypompowują wodę z zalanych piwnic i garaży. Jak mówi Bernard Szawłowski, komendant powiatowy PSP w Zgorzelcu, po wielkiej ulewie oficer dyżurny co minutę odbierał wezwania i prośby o pomoc. W mieście i powiecie pracowały wszystkie zastępy zawodowych strażaków i większość jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Strażacy usuwali powalone na drogi konary drzew, m.in. na szosie nr 351 ze Zgorzelca do Żagania. Ale przede wszystkim wypompowywali wodę z domów przy ulicach Drzymały, Morcinka, Reymonta. Mieszkańcy tej ostatniej są wściekli na miejskich urzędników, bo jak mówi Maria Urbańska, wielokrotnie już zgłaszali, że studzienki kanalizacji burzowej wzdłuż ulicy są zatkane.

Przez cały czas pracują także zgorzeleccy strażacy, którzy wypompowują wodę z zalanych piwnic i garaży.

Sprzątanie trwa także w podzgorzeleckim Łagowie, Jerzmankach i Radzimowie. W Trójcy niewielki potok przepływający przez wieś wystąpił z koryta i podtopił kilkanaście gospodarstw.

Milionowe straty w samorządach

Poziom wód w dolnośląskich rzekach opada. Wczoraj nie było podtopień w regionie - poinformował Bogdan Romanowski z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Rozpoczęto sprzątanie i usuwanie popowodziowych szkód. Te, jak wynika ze wstępnych szacunków, są olbrzymie. Ponad 185 mln zł na naprawę zniszczeń będą musiały wydać gminy i powiaty. Największe straty poniosły samorządy w powiatach: kłodzkim (ok. 60 mln), jeleniogórskim (ok. 40 mln) i świdnickim (ok. 30 mln). Swoje straty liczą też inne instytucje. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej oszacował je na 60 mln zł, Dolnośląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych - na 8 mln zł, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - 3,3 mln zł, a Dolnośląska Służba Dróg i Kolei - 1,3 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska