Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie lanie wody

Jacek Antczak
Jacek Antczak
Jacek Antczak Fot. Wojciech Wilczyński
Biedne Kłodzko. Przepiękna Kotlina, rajskie krajobrazy, uzdrowiska, urokliwe miejscowości znowu dotknęła powódź.

I choć służby, a nawet władze, tym razem stanęły na wysokości zadania (no, w miarę), nie zostawiając powodzian samym sobie, a i kataklizm nie był na razie tak wielki, jak 12 lat temu, to skutki będą opłakane. Otóż media, zwłaszcza brukowce, niestety TVN także, robią krzywdę tej części Dolnego Śląska. Malują bowiem jej obraz jako miejsca wiecznych kataklizmów, gdzie ludzie żyją w ciągłym strachu. Z relacji tabloidów wynikało, że tak naprawdę Kotlina Kłodzka to jakaś Polska C, w której powinno się budować wyłącznie arki, a nie normalne domy. Tak nie jest. To przesada i półprawda. A półprawda - to kłamstwo.

Biedne to Kłodzko. Podwójnie, może nawet potrójnie. Nie dość, że często podtapia tę okolicę Bystrzyca z Nysą, nie dość, że ważni politycy ze stolicy przypominają sobie o podmytych wyborcach i leją na nich wodę troski (w szczerość intencji nie wątpię), to jeszcze media, dramatyzując, sprawiają, że niejeden turysta czy inwestor zastanowi się, czy warto tu w ogóle zaglądać. No, chyba, że z pomocą dla wiecznych powodzian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska