Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bolesławiec: Policjant brał w łapę

Bernard Łętowski
Jak twierdzi prokuratura, policjant z Bolesławca zrobił sobie źródło dochodów z osób zatrzymanych w tak zwanym trybie przyspieszonym.

- Proponował im przyspieszenie sprawy oraz załatwienie łagodniejszej kary dzięki swoim kontaktom z policjantami i prokuratorami - relacjonuje Maciej Prabucki, prokurator Prokuratury Rejonowej w Lwówku Śląskim.
Mirosław K. pracował w dziale prewencji policji w Bolesławcu. Pilnował więźniów w izbie zatrzymań, miał z nimi bezpośredni kontakt. Prokurator oraz funkcjonariusze z Biura Spraw Wewnętrznych Policji we Wrocławiu utrzymują, że od trzech osób wziął łapówki. Jedna dała mu 1100 zł, inna 150, a kolejna 200 zł. Niewykluczone, że takich osób było więcej.
46-letni policjant nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań. Prokuratura wnioskowała o trzy miesiące aresztu i sąd przychylił się do tej prośby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska