Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzęsienie ziemi w Oławie

Michał Mazur
Tak słabego meczu w wykonaniu MKS-u kibice z Oławy nie widzieli już dawno.

Drużyna walcząca o awans do nowej III ligi przegrała w rzutach karnych drugi mecz barażowy ze Spójnią Ośno Lubuskie.
- Oni chyba nie chcieli wygrać tego spotkania - denerwował się na swoich pracowników Jerzy Woźniak, prezes MKS-u.
Goście z województwa lubuskiego prowadzili od 62. minuty, kiedy jedną z nielicznych akcji zamienił na bramkę Łukasz Pińczyński. Ten wynik dawał awans gościom (w pierwszym meczu, rozgrywanym w Ośnie, był remis 1:1). Na szczęście dla oławian tuż przed końcowym gwizdkiem wyrównał junior Paweł Skorupa i sędzia zarządził dogrywkę.

W dodatkowych 30 minutach gole nie padły i o awansie musiały zadecydować rzuty karne. Piłkarze MKS-u pudłowali na potęgę - do bramki nie trafili Michał Sikorski, Waldemar Żelasko i Dawid Pożarycki. Sztuka ta udała się jedynie Waldemarowi Gancarczykowi. Konkurs jedenastek zakończył się zwycięstwem gości 3:1.
- To żenada i kabaret. Gdybyśmy pokazali chociaż połowę swoich umiejętności, roznieślibyśmy tę Spójnię na strzępy - mówił Woźniak. - Piłkarze ewidentnie przeszli obok meczu. Nie wiem, czy celowo. Większości z nich kończą się w czerwcu kontrakty. Zgodnie z zapisami miały zostać automatycznie przedłużone w przypadku awansu. Teraz będą wolnymi zawodnikami. Może o to w tym wszystkim chodziło - zastanawiał się.

Za ostrymi słowami prezesa poszły jeszcze ostrzejsze czyny. Po meczu oświadczył piłkarzom, że rozwiązuje drużynę.
- Podziękowałem im wszystkim. Po co mi tacy gracze, taki trener i taka taktyka? Wszyscy mogą odejść. Z wyjątkiem Andrzeja Gancarczyka i Łukasza Ochmańskiego. Oni zawiedli mnie najbardziej, bo zamiast przyjechać na mecz, wyjechali sobie na wakacje. Dlatego zrobię wszystko, by zostali zdyskwalifikowani za niewywiązanie się z umów. Chcę ich zawiesić co najmniej na pół roku - wyjaśnił Woźniak.
MKS nie wykorzystał szansy, by po dwunastu latach grania w IV lidze wywalczyć awans. Może uda się to nowemu zespołowi, który w oparciu o młodzież ma być budowany od lipca.

MKS Oława - Spójnia Ośno Lubuskie 1:1 (0:0, 1:1). W karnych 1:3
Bramki Skorupa 85 - Pińczyński 62
Widzów 800
Oława Bihun - Szponar, Sikorski, Żelasko, Pożarycki, Kozioł, Kowalczyk, K. Gancarczyk, Ignasiak, Konon (60 Skorupa), Lipiński (80 W. Gancarczyk)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska