MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fala dotrze we wtorek do Leśnicy

Bartłomiej Knapik
Leśnica może zostać zalana
Leśnica może zostać zalana Janusz Wójtowicz
Urzędnicy z wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego zdecydowali, że o połowę zwiększą ilość wody wypuszczanej z Zalewu Mietkowskiego.

Czy Wrocławiowi może grozić powódź podobna do tej, jaka w weekend dotknęła Kotlinę Kłodzką? Dużo zależy od Bystrzycy, płynącej przez zachód miasta. To właśnie w jej dorzeczu na całym Dolnym Śląsku sytuacja jest najgorsza. We wrocławskiej Leśnicy rzeka ta wpada do Odry.

We wtorek między 6 a 8 rano Bystrzycą przypłynie do miasta znacznie więcej wody niż w poniedziałek. A to dlatego, że - zgodnie z zaleceniem specjalistów - częściowo otwarty zostanie leżący na tej rzece zbiornik w Mietkowie. Po ostatnich ulewnych deszczach wczoraj był on już zapełniony w 80 proc.
- Niestety, dolina Bystrzycy miała pecha, bo przez ostatnie dwa dni najmocniej lało właśnie tam - rozkłada ręce Stefan Bartosiewicz, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.

To z tego powodu do zbiornika w Mietkowie wpływały w poniedziałek 72 metry sześcienne wody na sekundę. O 32 metry więcej, niż ze zbiornika wypuszczano.
- Nie mogliśmy dłużej utrzymywać tego stanu, bo zbiornik szybko by się napełnił - dodaje Bartosiewicz.
Urzędnicy uprzedzali, że Bystrzyca wystąpi z tego powodu z brzegów. Pojawić się może na posesjach przy ulicach Promenady i Skoczylasa w Leśnicy.

We wrocławskim centrum zarządzania kryzysowego uspokajają, że mimo wszystko skala zagrożenia nie jest - przynajmniej na razie - tak wielka, jak w 1997 r.
Na szczęście dziś wrocławianie nie muszą obawiać się Odry.
- Sytuacja na tej rzece jest dobra - uspokaja Józef Rzemień, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w urzędzie wojewódzkim.

Odra nie grozi dziś nawet wylaniem na poldery, czyli łąki przeznaczone właśnie do tego, by wysoka woda miała się gdzie rozlać. Wrocław chronią trzy takie poldery: Lipki, Bliżanowice-Trestno i Oławka.
Są one w stanie przyjąć odpowiednio: 30, 12 oraz 3,8 mln metrów sześciennych wody. Największy zaczyna być zalewany, gdy na wodowskazie w Brzegu jest 610-620 cm wody (obecnie jest tu ok. 515 cm).
Poldery to w tej chwili jedyna nasza broń przed ewentualnym zwiększonym stanem wody. W tej chwili wszyscy z niepokojem patrzą na niebo nad Dolnym Śląskiem, ale i słuchają wieści z Czech.
Niektórzy obawiają się powtórki ze scenariusza sprzed 12 lat i pytają, czy Czesi spuszczą wodę ze swoich czterech zbiorników leżących niedaleko granicy z Polską. Wtedy fala dotarłaby do Wrocławia po 3-4 dniach.

Eksperci są jednak spokojni.
- Jesteśmy na bieżąco informowani o tym, co robią nasi sąsiedzi. Ich zbiorniki na razie nie wypuszczają zastraszających ilości wody - mówi Józef Rzemień.
- Groźnie mogłoby być, gdyby przez tydzień utrzymywały się opady na poziomie 100 litrów na metr kwadratowy. Albo gdyby w jeden dzień spadło 500 litrów na metr kwadratowy - mówi Stefan Bartosiewicz. I dodaje, że takiego ryzyka dziś nie ma.

Całkowite bezpieczeństwo zapewniłby nam dopiero zbiornik w Raciborzu i modernizacja Wrocławskiego Węzła Wodnego. Niestety, od 12 lat o tych inwestycjach tylko słyszymy.
- Mówiąc wprost, na zbiornik w Raciborzu nie było pieniędzy - tłumaczy Stanisław Zięba, aktualny dyrektor programu Odra 2006.

Na budowę zbiornika i modernizację węzła wodnego we Wrocławiu (to 46 różnych zadań: od pogłębienia rzeki do remontów jazów, wałów) potrzeba aż 505 milionów euro. Planowana pojemność zbiornika w Raciborzu to 185 mln metrów sześciennych. Jego powierzchnia ma sięgnąć 2800 ha. To mniej więcej jedna dziesiąta powierzchni Wrocławia.

W środę będzie jeszcze gorzej
Na wtorek i środę synoptycy zapowiadają kolejne opady. We wtorek może spaść od 5 do 15 litrów na metr kwadratowy, a podczas burz - nawet 50 litrów na metr. Gorzej będzie w środę. Na ten dzień synoptycy przewidują opady w granicach 10-20 litrów na metr, a podczas burz - nawet do 80 litrów. Taka pogoda może spowodować kolejne podtopienia, ale - według ekspertów - nie powinno być tak źle, jak w 1997 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska