Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turów zagra w Pucharze Europy ULEB

Michał Lizak
Adam Wójcik jest numerem jeden na liście życzeń włodarzy PGE Turowa Zgorzelec
Adam Wójcik jest numerem jeden na liście życzeń włodarzy PGE Turowa Zgorzelec Wojciech Wilczyński
Turów zagra w pucharach na pewno w polskiej hali. W grę wchodzi Wrocław i Zgorzelec.

- Wczoraj wysłaliśmy potwierdzenie do Polskiego Związku Koszykówki. Jako wicemistrz Polski mamy prawo do gry w Pucharze Europy ULEB i chcemy z niego skorzystać. Będzie to trzeci z rzędu start naszego zespołu w tej rywalizacji. Do 30 czerwca musimy uzupełnić wszystkie dokumenty i terminu dotrzymamy - mówi Jan Michalski, prezes PGE Turowa.

Do tej pory start ekipy ze Zgorzelca w rywalizacji międzynarodowej nie był przesądzony i uzależniano go od rozmów ze strategicznym sponsorem - grupą PGE. Wydaje się, że zgłoszenie drużyny oznacza, że pierwsze rozmowy dają pozytywne efekty.
- W tej kwestii nie chcę się na razie wypowiadać, bowiem cała sprawa jest wciąż w toku - ucina prezes Michalski.

Trudno sobie wyobrazić sytuację, w której Turów stać by było na zbudowanie zespołu na miarę pucharów bez wsparcia tak możnego partnera, jak PGE.
Pewne jest jedno - kolejną fazę rozgrywek międzynarodowych zespół rozegra na polskich parkietach.
- To jasna sugestia naszego sponsora. Musimy grać w Polsce i już zaczęliśmy konkretne działania w tym kierunku - podkreśla szef PGE Turowa.

Michalski: Turów nie będzie już grał w Libercu. W grę wchodzi Wrocław lub Zgorzelec

Możliwości są dwie. Wykorzystując wstępny plan budowy nowego obiektu spełniającego wszystkie wymogi ULEB oraz gwarancje rządowe (ministra sportu) na jego finansowanie, klub może się starać o warunkowe dopuszczenie dotychczasowej hali Turowa w Zgorzelcu.
- Warunkowo do gry w Eurolidze dopuszczono przecież nawet Halę Stulecia w Sopocie, a więc można powalczyć o czasową zgodę na nasz obiekt - podkreśla Michalski.

Jeśli ten plan nie zostanie zrealizowany, pozostanie już tylko jedno rozwiązanie - gra we wrocławskiej hali Orbita.
- Jest taka opcja, ale kwestia nie jest przesądzona. Priorytetem jest hala w Zgorzelcu. Co do Wrocławia, to cieszyć może tylko to, że po oddaniu do użytku autostrady nasze miasta pod względem komunikacyjnym będą sobie o wiele bliższe - zaznacza prezes Turowa.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że rozgrywanie pucharowych meczów we Wrocławiu może być pozytywnie odebrane przez sponsora, który ze spotkań międzynarodowych chciałby zrobić swego rodzaju wizytówkę i specjalne wydarzenia pod kątem swoich partnerów biznesowych.

Zgłoszenie do pucharów oznacza także budowanie zespołu, który będzie w stanie pokazać się z dobrej strony w gronie naprawdę silnych rywali.
- Nie chodzi nam tylko o rozegranie kilku spotkań. Chcielibyśmy, jak w pierwszym sezonie, pokazać, że w rywalizacji z zespołami z innych krajów stać nas na sukcesy - podkreśla Michalski.

W tej chwili Turów ma zakontraktowanych jedynie polskich graczy - Krzysztofa Roszyka i Roberta Witkę. Ważne umowy mają młodzi zawodnicy - Mateusz Jamarkowicz, Sebastian Szymański, Maciej Strzelecki i Bartosz Bochno.
- Chcemy iść w kierunku bardziej polskiego zespołu, z trzema albo czterema obcokrajowcami wysokiej klasy. Ale do zakończenia rozmów nie będę zdradzał żadnych szczegółów, gdyż to od razu powoduje większy apetyt agentów zawodników - żartuje, choć nie bez racji, Michalski.

Michalski: Chcemy iść w kierunku bardziej polskiego zespołu, z trzema albo czterema obcokrajowcami

Turów nie ma szans na zatrudnienie najlepszych polskich graczy. Marcin Gortat jest w NBA, Maciej Lampe przenosi się do Maccabi Tel Awiw, a Michał Ignerski nie zamierza opuścić Hiszpanii. Z naszych informacji wynika, że numerem jeden na liście życzeń Turowa jest w tej chwili Adam Wójcik, który co prawda zbliża się już do granicy 40 lat, ale w poprzednim sezonie potwierdził, że na warunki polskie cały czas jest zawodnikiem z górnej półki.

Poza tym bez żadnych wątpliwości Wójcik wciąż jest magnesem przyciągającym kibiców. Adam co prawda zapowiadał, że ostatni sezon (czy to już ten następny?) chce rozegrać w Śląsku Wrocław, ale brak konkretów w kwestii przyszłości wrocławskiego zespołu może działać zdecydowanie na korzyść ekipy ze Zgorzelca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska