18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

D Z I E S I Ę Ć! - białe mazy na fontannie

Marcin Rybak
Marcin Rybak, dziennikarz "Polski-Gazety Wrocławskiej"
Marcin Rybak, dziennikarz "Polski-Gazety Wrocławskiej"
O tym, że dno nowej fontanny na Pergoli jest niezwykłym dziełem sztuki i przesłaniem dla przyszłych pokoleń. Wyzwaniem dla archeologów, którzy będą badać Wrocław za 20 tysięcy lat.

Pseudokulturalni esteci powiedzieliby, że to skandal i badziewie. Złośliwi zaś (wiadomo opozycja, media i takie tam), że kompromitacja naszego ukochanego pana prezydenta Rafała Dutkiewicza i jego magistratu.

A ja nic nie powiem, tylko poupajam się nieco niemym zachwytem. Że mamy taką genialną, fantastyczną i bajerancką fontannę na Pergoli koło Hali Ludowej! Zieje wodą i ogniem! A laserami wyczarowują na niej takie różne śliczne obrazki. I jak pięknie gra muzyka!

Ale to wszystko nic w porównaniu z dech zapierającym w piersiach betonowym dnem naszej drogiej fontanny [20 mln zł - M.R.]. Dnem, które nieznany artysta ubogacił fantazyjnymi białymi mazami - [patrz: zakładka ZDJĘCIA - M.R.].

Raz to biegną kreską bezkompromisowo prostą gdzieś aż po kres horyzontu wyznaczanego przez filary Pergoli. Raz przecinają się pod przeróżnymi kątami. Zakręcają, ginąc pomiędzy syfonami wyrzucającymi w powietrze miliony litrów wody. Grają z widzem, wodą, ogniem, muzyką wielością i niejednoznacznością skojarzeń.

Owi złośliwi i nieprzychylni naszemu ukochanemu prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi pseudoesteci powiedzieliby, że to skandal. Że jak fontanna jest za 20 milionów, to dno powinno być co najmniej z marmuru. Z wielkim rubinem pośrodku każdej płyty. A nie szary beton w jakieś idiotyczne białe mazy wyglądające jak niedokończona budowa.
Na sztuce się nie znają prawdziwej, głupole. O! A to sztuka przez duże "Sz". Kto wie, czy fontanna nie kosztowała tych swoich 20 milionów właśnie dlatego? Bo artysta to to i z 15 mógł wziąć za takie dzieło.

Ciekawe co pomyślą sobie kiedyś archeolodzy? Jak odkopią naszą fontannę, jej dno i te niezwykłej urody białe mazy. Może nie będą już białe? Zapewne odgadywać będą nieznane przesłanie dzieła sztuki. Tak jak my dziś podziwiamy kunszt budowniczych egipskich piramid i zastanawiamy się jak nasi przodkowie mogli coś taki niezwykłego wybudować bez komputerów, komórek i satelitów.

Kto wie? Może powstanie specjalna dziedzina nauki do badania mazów? Pisać będą rozprawy, doktoraty i habilitacje, książki popularnonaukowe. Będą organizować sympozja, seminaria i międzynarodowe zjazdy. Pewnie znajdą się i tacy, którzy orzekną, że coś tak niezwykłego nie mogło powstać bez ingerencji pozaziemskich cywilizacji.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że za 20 tysięcy lat to oni mogą wcale nie wiedzieć, że to była kiedyś fontanna. Bo wszystkie te niezwykłe laserowe urządzenia, fajerwerki i wodne eksplozje mogą się popsuć. Albo ktoś to choćby ukradnie. Ale mazy zostaną na wieki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska