Specjalna komisja, składająca się z przedstawiciela Zakładu Tresury Psów w Sułkowicach oraz koordynatora z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, oceniła ich przydatność do służby.
- Okazało się, że mogą nadal z powodzeniem tropić przestępców - mówi nadkomisarz Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Dwa owczarki to psy patrolowo-tropiące, a jeden został przeszkolony do wyszukiwania ukrytych materiałów wybuchowych.
Testy przeprowadzane są każdego roku. Po zaliczeniu przez psa szeregu ćwiczeń i zadań zwierzę otrzymuje atest. Wcześniej jednak każdy pies musi przejść żmudne szkolenie treserskie. Trwa ono od 6 do 9 miesięcy i przeprowadzane jest w ośrodku w Sułkowicach. W szkoleniu uczestniczy policjant przewodnik, który później będzie opiekował się czworonogiem. Pies nabiera do przewodnika pełnego zaufania. Później bez wahania wykona każde polecenie.
- Pies musi być między innymi niewrażliwy na huk wystrzału z pistoletu - mówi sierż. szt. Robert Czechowski, opiekun jednego z owczarków.
Jeśli owczarek boi się wystrzałów, to nie nadaje się do trwającej 8-9 lat pracy w policji. W takiej sytuacji czworonóg może trafić do innej formacji, np. do Karkonoskiej Grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. GOPR korzysta z pomocy psów głównie przy poszukiwaniu osób przysypanych śniegiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
