Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław musi zaoszczędzić sto milionów złotych

Janusz Krzeszowski
Dyrektor każdego departamentu w ratuszu musi zaoszczędzić 5 proc. w ciągu roku
Dyrektor każdego departamentu w ratuszu musi zaoszczędzić 5 proc. w ciągu roku Fot. Mikołaj Nowacki
Papier do drukarek, szkolenia, telefony i prenumerata gazet. Na tym magistrat zmniejsza koszty.

Pracownicy wrocławskiego urzędu miejskiego muszą zacisnąć pasa. Władze potrzebują 100 milionów, żeby zamknąć budżet. Urzędnicy ograniczają zużycie papieru do drukarek, artykułów biurowych, mają mniej telefonować, oszczędzać też prąd i wodę. Do szefów departamentów trafiły właśnie pisma, w których wzywani są do przedstawienia propozycji co najmniej 5-procentowych oszczędności.

- Kupuje się teraz mniej rzeczy biurowych. Nieoficjalne pisma drukujemy po obu stronach kartek, żeby było taniej. Czasem trzeba dłużej poszukać nowego długopisu czy kompletu zszywek - opowiada jeden z pracowników departamentu nieruchomości.

Urzędnicy w najbliższym czasie mogą zapomnieć o podwyżkach płac i nowych kolegach, bo przyjęć do magistratu nie będzie. Szkolenia i warsztaty ograniczono pracownikom do niezbędnego minimum.
- Nie ma już nawet tych językowych - opowiada nam urzędnik.

Pracownicy urzędu w najbliższym czasie nie pojadą też w delegacje ani nie dostaną nowych komputerów czy mebli.
Pewne jest już także to, że nie zostaną przeprowadzone remonty budynków urzędowych, które mogą zaczekać dłużej i nie zagrażają bezpieczeństwu.
- Kiedy trzeba odnowić elewację, to oczywiście zaczekamy, ale jeśli sypie się dach, to taki remont na pewno się odbędzie - zapewnia Paweł Czuma, dyrektor biura prasowego urzędu miejskiego we Wrocławiu.

Pracownicy urzędu w najbliższym czasie nie pojadą też w delegacje ani nie dostaną nowych komputerów czy mebli.

Wiadomo już, że miasto rezygnuje też z części działań promocyjnych. Na pewno nie zorganizuje tak hucznego sylwestra w Rynku, jak było do tej pory. Wrocławia nie zobaczymy też już w popularnym Second Lifie (www.secondlife.com), czyli wirtualnym odbiciu rzeczywistości, gdzie promowało się miasto na całym świecie.

Alert finansowy dotknął również miejskie spółki i jednostki pomocnicze.
- Zamroziliśmy etaty i zrezygnowaliśmy ze szkoleń dla pracowników. Mimo ostrożnego budżetu i tak musimy znaleźć oszczędności - przyznaje Jacek Sutryk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu.

W Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji kierowcy nie mogą już nagminnie brać nadgodzin, bo to za dużo kosztuje spółkę. Muszą zrezygnować z części rozmów telefonicznych, ograniczyć zużycie prądu i wody. Pracownicy administracji przerzucili się też z papieru do drukarek wysokiej jakości na tańszy. Wspomnieniem jest również prenumerata gazet.
W łatwiejszej sytuacji jest spółka Wrocławskie Inwestycje. Oszczędności przyszły tam same, a przyniósł je paradoksalnie kryzys.
- W tamtym roku każdy przetarg był droższy, niż planowaliśmy. Teraz jest na odwrót. Na każdym można zaoszczędzić, i to znacznie, dlatego pracujemy nad przetargami pełną parą, dopóki jest taka koniunktura - mówi Marek Szempliński, rzecznik prasowy spółki.

Oszczędności są potrzebne dlatego, że dochody gminy z podatków i opłat maleją. Bez oszczędności zabraknie w budżecie 100 milionów zł.
- Dochody są ciągle wysokie, bo na poziomie tych z 2008 roku, ale nie rosną tak szybko jak wcześniej i jak planowaliśmy w budżecie - przyznaje Marcin Urban, skarbnik miejski.
Władze miasta podkreślają jednak, że redukowanie kosztów w urzędzie nie będzie mieć przełożenia na życie i komfort mieszkańców.

Oszczędności są potrzebne dlatego, że dochody gminy z podatków i opłat maleją.

- Oszczędności będą praktycznie niezauważalne dla wrocławian i nie wpłyną na jakość życia w mieście ani jakość obsługi - zapewnia Czuma.
Urzędnicy podkreślają też, że wszystkie zaplanowane inwestycje zostaną wykonane zgodnie z planem.

Opozycja mówi wprost, że trzeba było zacząć oszczędzać sześć miesięcy temu, skoro i tak było wiadomo, iż kryzys ograniczy dochody.
- W tej chwili jest trochę za późno na działanie. Na spinaczach i papierze nie zaoszczędzimy 100 mln zł. Gdyby pomyśleć o tym na początku roku, można byłoby z wielu rzeczy zrezygnować lub inaczej zaplanować wydatki - irytuje się Barbara Zdrojewska, przewodnicząca klubu PO w radzie miasta. - A tak oszczędności są chaotyczne i nieefektywne, a my budżet traktujemy bardzo poważnie - dodaje.
Radni Platformy Obywatelskiej dziś spotykają się na posiedzeniu klubu. Poświęcone będzie właśnie budżetowi miasta. Na najbliższej sesji mają zaproponować swój pakiet działań i zmiany do budżetu.

Urząd powinien być jak firma

Z Andrzejem Sadowskim, ekonomistą i prezesem Centrum im. Adama Smitha, rozmawia Janusz Krzeszowski


Kryzys przycisnął urzędników - muszą oszczędzać. Nie za późno?

Myślę, że lepiej późno niż wcale. Pewnie dopiero teraz skonfrontowano budżety z rzeczywistymi dochodami z podatków i okazało się, że pieniędzy na wszystko nie wystarczy.

Czy oszczędności na papierze do drukarek, długopisach i innych materiałach biurowych naprawdę będą odczuwalne? Obowiązuje tu zasada ziarnko do ziarnka?

Tego typu oszczędności służą raczej pozorom i zaspokojeniu chwilowych potrzeb, bo pieniędzy z nich będzie niewiele. Urząd powinien być w czasach kryzysu jak przedsiębiorstwo. Grupa Volkswagen na samych tylko wewnętrznych procedurach i procesie decyzyjnym zaoszczędziła dwa miliony euro. A w tym samym czasie nasz rząd w całym 40-milionowym kraju zaoszczędził tylko pięć milionów złotych.

Czyli mówiąc wprost: chodzi o przerośniętą strukturę w urzędach?

Tak. Oszczędności można znaleźć właśnie na rozbudowanej do granic możliwości strukturze polskiej administracji. Likwidacja różnych szczebli pośrednich w kadrze urzędniczej mogłaby przynieść realne pieniądze. Wiele decyzji o wiele szybciej byłoby też podejmowanych.

W tym wypadku wydzielanie papieru do drukarek niewiele zmieni?

Takie oszczędności będą trwały tylko dotąd, aż znajdą się znowu pieniądze na ten papier. Jeśli w gminie przyjdą lepsze czasy, zacznie wpływać więcej pieniędzy do budżetu, oszczędności się skończą. Zmiany systemowe - logistyczne - dałyby natomiast trwały efekt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska