To jednak kropla w morzu potrzeb, zwłaszcza że multimedialna fontanna przy Hali przyciąga tłumy wrocławian.
- Ale lepsze to niż nic - cieszy się wrocławianin Kamil Kasperski, który lubi spacerować po parku Szczytnickim.
Gdzie stają samochody? Na dziedzińcu Instytutu Automatyki Systemów Energetycznych (IASE), tuż przy Hali Ludowej. Wjedziemy tam (patrząc od centrum miasta) na wysokości kładki dla pieszych nad ul. Wróblewskiego.
Można tam jednak parkować tylko w sobotę i niedzielę, bo w dzień powszedni służy pracownikom IASE. W weekendy cały plac ma służyć wrocławianom.
- Ale podczas imprez w tygodniu, np. w Hali Ludowej, chętnie go udostępnimy, jeśli miasto zwróci się do nas z taką prośbą - zapewnia Anna Lewandowska, kierowniczka działu techniczno-administracyjnego IASE.
Taka wiadomość cieszy urzędników. - Wszyscy doskonale wiemy, jak trudno znaleźć miejsce w okolicy zoo i Hali - przyznaje Paweł Czuma, szef biura prasowego magistratu. - Porozmawiamy z IASE na temat stałej współpracy - zapewnia.
Opłata za cały dzień parkowania to 6 zł. Kierowcy busów zapłacą 10 zł.
- Kierowcy będą mogli postawić tam samochód od godziny 9 rano do 21, a podczas imprez nawet do północy - opowiada Grzegorz Blichterski z firmy Relative, która jest operatorem parkingu.
Jednak może się okazać, że już na początku przyszłego roku parking przestanie istnieć. Jak to możliwe? Bo IASE jest prywatyzowana. A działka ma zostać sprzedana. Zgodnie z planem, zostanie tam wybudowany hotel. Urzędnicy chcą jednak, aby w okolicy powstały kolejne parkingi. Jeden tuż obok Hali, od strony ul. Kopernika, drugi na terenie stadionu Ślęzy, po drugiej stronie ul. Wróblewskiego. Ale to tylko plany. Najwcześniej zaczną być realizowane po 2012 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?