Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożegnane już "ogórki" wróciły na nasze szyny

Janusz Krzeszowski
W poniedziałek "ogórki" kursowały m.in. na linii nr 12, między Pilczycami a Sępolnem
W poniedziałek "ogórki" kursowały m.in. na linii nr 12, między Pilczycami a Sępolnem Fot. Paweł Relikowski
Mimo obietnic, wrocławian wożą stare tramwaje, a MPK rozkłada ręce: nowych wozów jest za mało.

W połowie maja Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne obwieściło koniec na wrocławskich szynach starych tramwajów typu 102N (popularnych "ogórków"). I rzeczywiście, na kilka dni wysłużone wagony z torów zniknęły. Ale szybko na nie wróciły. Wczoraj cztery takie wozy kursowały na liniach 3, 12, 14 i 20.
- Te przestarzałe tramwaje na torach można zobaczyć prawie codziennie - przyznają motorniczowie, z którymi rozmawialiśmy wczoraj na pętli "dwudziestki" przy ul. Robotniczej.
MPK odpowiada: mamy zbyt mało nowego taboru. I wysyła "ogórki" w trasę zawsze, gdy dojdzie do awarii, stłuczek czy też np. gdy na nowych wagonach wyklejane są reklamy.

- Zdecydowaliśmy się pożegnać te legendarne tramwaje w maju, bo z miesiąca na miesiąc było ich coraz mniej i nie byliśmy pewni, czy w czerwcu pozostanie choć jeden - tłumaczy Iwona Czarnacka, rzeczniczka prasowa MPK. - Niestety, okazało się, że do czasu, kiedy do Wrocławia nie trafi 12 nowych tramwajów, będziemy musieli korzystać z "ogórków" częściej, niż planowaliśmy - dodaje.
Tak będzie na pewno do końca tego roku, bo dopiero wtedy do Wrocławia trafi nowy tabor.Dziś ma zostać ostatecznie wybrany jego producent.

Zanim nowe pojazdy zaczną kursować, "ogórki" mogą ulec technicznej śmierci.

Jednak zanim nowe pojazdy zaczną kursować, "ogórki" mogą ulec technicznej śmierci. MPK nie zamierza ich bowiem już naprawiać. Jeśli 102N się rozsypią, może zabraknąć w ogóle tramwajów rezerwowych w zajezdni przy Powstańców Śląskich. Problem może pojawić się szczególnie w listopadzie, kiedy planowane są powroty zawieszonych linii, m.in. nr 5, 11 i 24.
Rzeczniczka spółki zapewnia jednak, że MPK poradzi sobie z tą sytuacją. - Przerzucimy w takim wypadku tramwaje z innych zajezdni - mówi.

Służyły wrocławianom 40 lat

"Ogórki" były pierwszymi we Wrocławiu tramwajami przegubowymi.
Pierwsze dwa wagony 102N trafiły do nas w grudniu 1969 r. W sumie w stolicy Dolnego Śląska pojawiło się ich ponad sto. Najpierw te legendarne tramwaje kursowały na liniach nr 10 i 12. "Ogórki" były prawdziwą komunikacyjną rewolucją, były szybsze i bardziej pojemne niż ich poprzednicy. Teraz mają jeździć w rezerwie jeszcze do końca roku. Potem, jako eksponat, zostanie już tylko jeden. Będzie można go obejrzeć w zajezdni Borek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pożegnane już "ogórki" wróciły na nasze szyny - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska