Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turysto, idź po śladach

Janusz Michalczyk
Janusz Michalczyk
Janusz Michalczyk Fot. Paweł Relikowski
Nie każdemu turyście wystarczy wałęsanie się po Wrocławiu z przewodnikiem w garści.

Nie wszyscy maszerują karnie od Panoramy Racławickiej do pręgierza w Rynku, a potem grzecznie pokonują mosty Ostrowa Tumskiego, by zaliczyć rundkę wokół katedry. Z myślą o wędrownikach nietypowych, zblazowanych i szukających zaskakujących doznań, uruchomiono w stolicy Dolnego Śląska trasę śladami Marka Hłaski.

Pomysł to z pewnością niebanalny, gdyż jak wiadomo, facet za kołnierz nie wylewał, a osobisty wdzięk sprawiał, że panny przy bliższym poznaniu łatwo mu ulegały. Nie przypuszczam jednak, by wrocławska trasa okazała się wabikiem dla prawdziwych twardzieli, gdyż ci już dawno przestali czytać książki.

Niemniej koncepcja, by łazić po mieście nie tak po prostu, lecz śladami znanego człowieka, ma w sobie pewien potencjał. Największą zaletą jest chyba możliwość przyciągnięcia uwagi różnorodnych grup.
We Wrocławiu nie brakowało przecież interesujących postaci. Taki Piotr Włostowic, palatyn Bolesława Krzywoustego, mógłby zainteresować skrajnie odmiennych osobników. Jako sprawca porwania księcia Wołodara będzie bohaterem dla miłośników przygód w wersji płaszcza i szpady, a jako fundator 70 kościołów z łatwością przyciągnie religijnych turystów.

Koncepcja, by łazić po mieście nie tak po prostu, lecz śladami znanego człowieka, ma w sobie pewien potencjał.

Z grona noblistów, którzy mieszkali we Wrocławiu, warto wspomnieć niemieckiego chemika Paula Ehrlicha, który zasłużył się dla ludzkości m.in. tym, że wynalazł lek na kiłę, stosowany dopóki nie wymyślono antybiotyków. Wędrówka śladami Ehrlicha, połączona z prelekcją o burdelach, nie jest może ofertą dla każdego, lecz z pewnością ma szansę ożywić turystę znudzonego banalnymi opowiastkami o królach i księżniczkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska