Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet daje i zabiera stypendia

Jerzy Wójcik, Michał Sałkowski
W poniedziałek rektor Marek Bojarski spotka się z władzami wydziału filologicznego, by wyjaśnić sprawę
W poniedziałek rektor Marek Bojarski spotka się z władzami wydziału filologicznego, by wyjaśnić sprawę Tomasz Hołod
Uczelnia źle obliczyła wysokość stypendiów. Teraz żąda zwrotu pieniędzy, grożąc kłopotami.

Kilkudziesięciu swoim studentom Uniwersytet Wrocławski przelał na konta po 230 złotych. Ci byli pewni, że to stypendia, i pieniądze szybko wydali. Po tygodniu uczelnia stwierdziła, że to był błąd, i upomniała się o gotówkę, dzwoniąc do studentów i wysyłając im listy. Ci, którzy nie oddali "prezentu", właśnie zostali postawieni pod ścianą: nie oddacie pieniędzy, nie dostaniecie kart egzaminacyjnych, a bez nich nie zaliczycie sesji - usłyszeli w dziekanacie.

Sprawa dotyczy studentów wydziału filologicznego i ciągnie się aż od lutego. To wtedy studentom omyłkowo wypłacono pieniądze. Wielu z nich zdecydowało się nie ustępować uczelni i nie oddało pieniędzy do dziś.
- Uniwersytet powołuje się na przepisy kodeksu cywilnego, ale ja też znalazłem tam zapisy, które przemawiają na moją korzyść - zastrzega Piotr Podomarof, student filologii. - Chciałem sprawę jakoś wyjaśnić w dziekanacie, ale gdy usłyszałem, że albo wpłacę pieniądze, albo mogę się pożegnać z egzaminami, ręce mi opadły - opowiada student. I podkreśla, że jego koledzy są w podobnej sytuacji.

Piotr Podomarof: Usłyszałem, że albo wpłacę pieniądze, albo mogę się pożegnać z egzaminami

Dziekan wydziału filologicznego, prof. Jakub Pigoń, przyznaje, że pieniądze zostały wypłacone omyłkowo i uczelnia od kilku miesięcy próbuje je ściągnąć od studentów. Naukowiec nie chce oceniać, czy straszenie studentów niewydaniem kart egzaminacyjnych to postępowanie fair.
Wypłacone przez pomyłkę pieniądze - łącznie kilka tysięcy złotych - to nie pierwsza tego typu historia na tym wydziale Uniwersytetu Wrocławskiego.

W listopadzie ubiegłego roku wybuchła afera wokół sposobu przydzielania stypendiów na filologii. Okazało się, że na listach stypendialnych pojawiło się ponad 200 osób, które wcześniej nie miały prawa do otrzymywania dodatkowych pieniędzy. Wtedy za błąd uczelnianego systemu informatycznego zapłacili wszyscy studenci wydziału.
Jednak już w grudniu poprzedniego roku władze Uniwersytetu zapewniały, że wszystko jest w porządku i system działa sprawnie. Działał tylko do lutego.
- Będziemy chcieli wyjaśnić tę sprawę kompleksowo- zapowiada Jacek Przygodzki, rzecznik uczelni. - W najbliższy poniedziałek, zaraz po kolegium rektorskim, pan rektor Marek Bojarski spotka się z właściwym prorektorem i dziekanem Jakubem Pigoniem, by ostatecznie wyjaśnić wszystkie nieporozumienia - zapewnia.
W poniedziałek rektor Marek Bojarski spotka się z władzami wydziału filologicznego, by wyjaśnić sprawę

Jadwiga Latacz z wrocławskiej kancelarii prawnej Koksztys:
Sytuację można rozstrzygnąć na dwa sposoby. Z jednej strony przepisy kodeksu cywilnego mówią, że jeżeli uczelnia przelała pieniądze omyłkowo i bez uzasadnienia prawnego, doszło do bezpodstawnego wzbogacenia studentów.
W tej sytuacji muszą oni zwrócić pieniądze. Z drugiej jednak strony osoby, które uzyskały korzyść majątkową, nie muszą jej zwracać, jeżeli rozporządziły korzyścią tak, że już nie są wzbogacone. W przypadku studentów oznacza to, że wydali oni pieniądze, sądząc, że świadczenie im się należało. Powinni jednak osobiście wyjaśnić wątpliwości w dziekanacie.
Na pewno niewłaściwe i naruszające zasady współżycia społecznego jest grożenie, że studentom nie zostaną wydane karty egzaminacyjne. Są inne sposoby odzyskania pieniędzy niż zamykanie studentom drogi do zaliczenia roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uniwersytet daje i zabiera stypendia - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska