Dla dzieci tańszy Wrocław

Dobra wiadomość dla wielodzietnych rodzin z Wrocławia. Wystarczy, że jest w niej przynajmniej trójka dzieci, by każdy z rodziny mógł przez całe wakacje kupować za symboliczną złotówkę bilety na kąpieliska Morskie Oko, Kłokoczyce i Glinianki.
To nowe założenie realizowanego już od czterech lat programu "Dwa plus trzy i jeszcze więcej", prowadzonego przez Centrum Pracy Socjalnej i Rodziny. Do tej pory tańsze bilety na kąpieliska wielodzietne rodziny mogły kupować tylko w weekendy.

- Mamie, tacie i wszystkim dzieciom przysługiwać będą także ulgowe bilety na dwa wrocławskie parostatki: Nereidę i Wiktorię - mówi Wiesława Gdeczyk, koordynator programu.
Zwykły rejs Nereidą i Wiktorią trwa godzinę i kosztuje 15 zł. Rodziny wielodzietne zapłacą o 5 zł mniej. - Parostatki wypływają z Przystani Kardynalskiej przy bulwarze Włostowica na wyspie Piasek - przypomina właściciel stateczków Rafał Hordejuk.

Maria Nowak z Krzyków, dumna mama pięciorga dzieci: 14-letniej Sary, 11-letniego Konrada, 2-letniego Piotrusia i 9-miesięcznych bliźniąt: Marii Magdaleny i Dawida, cieszy się zwłaszcza z kąpielisk za złotówkę. - Dobrze, że miasto stworzyło program pomocy rodzinom wielodzietnym, które są tak duże nie z przypadku, ale z wyboru - chwali. - Ale mogłoby jeszcze trochę się postarać - twierdzi.

Przypomina, że kiedyś wejście do ogrodu botanicznego dla całej rodziny było o wiele tańsze niż teraz. Nowakowie spędzali tam czasem cały dzień na poznawaniu roślin. Teraz sobie odpuścili, bo ich nie stać na takie wyjście. Rzadko korzystają też z bezpłatnego poruszania się po Wrocławiu w niedzielę tramwajem i autobusem (taki przywilej też mają w mieście wielodzietne rodziny).
- Konrad chodzi na ping-ponga na plac Grunwaldzki, więc kupuję mu bilet ulgowy miesięczny na dwie linie za 24 zł. W Poznaniu karnet na wszystkie linie kosztuje 12 zł. I taką ulgę realnie widać w budżecie rodziny - wzdycha pani Maria.
Jej rodzina jest jedną z 2045 we Wrocławiu, które wyrobiły sobie specjalną kartę Rodzina Plus. To dzięki niej można domagać się zniżek. Dostaje się ją za darmo. Trzeba jednak spełnić kilka warunków.
Po pierwsze: być rodziną (rodzice w związku formalnym czy nieformalnym - bez różnicy, oboje lub tylko jeden), która mieszka we Wrocławiu. Ale nie musi mieć ona zameldowania wrocławskiego w dowodach osobistych.

Do tego potrzebnych jest co najmniej troje dzieci, pozostających na utrzymaniu, w wieku do 24 lat. Wśród rodzin, które należą do programu, największa ma dwanaścioro dzieci.
- Nie sprawdzamy dochodu - zapewnia Agata Świerczyńska z Centrum Pracy Socjalnej i Rodziny. - Wystarczy przyjść z własnym dowodem i aktami urodzenia dzieci do wglądu, by wyrobić kartę.

Centrum Pracy Socjalnej i Rodziny mieści się przy ul. Dąbrowskiego 11/2. Można tu przyjść w poniedziałek, środę, czwartek i piątek w godz. 7.30-15.30, we wtorek w godz. 10-15.30. Albo zadzwonić: tel./fax 071-782--35-95, 071-782-35-94. Można też wysłać e-mail: [email protected].

We Wrocławiu nie tylko wielodzietne rodziny mogą liczyć na zniżki. Gdzie jeszcze najmłodsi mają taniej?
tramwaj i autobus - dzieci i młodzieży przysługuje 50 proc. zniżki, czyli bilet za 1,20 zł. Dzieci do 4. roku życia mogą jeździć bez biletu;
zoo - maluchy do 3 lat wchodzą tam zupełnie za darmo, reszta dzieci płaci połowę biletu, czyli 6 zł;
ogród botaniczny - dziecko zapłaci 5 zł, dorosły - 7 zł, brzdąca do lat 4 opłata nie obowiązuje;
Ogród Japoński - bilet ulgowy dla dzieci kosztuje 1,5 zł;
Muzeum Miejskie Wrocławia - bilet ulgowy kosztuje 10 zł (normalny 15 zł); oprócz zwiedzania ekspozycji, uczniowie dopłacając 4 zł mogą wziąć udział w lekcji muzealnej;
opera - wystawia specjalne spektakle dla dzieci, jak np. "Alicja w Krainie Czarów" czy "Kopciuszek", bilet na poranek - dzieci 20 zł, dorośli - 30 zł;
Filharmonia Wrocławska - program "Filharmonia dla młodych": bilet ulgowy kosztuje 10 zł;
Wrocławski Teatr Lalek - bilet dla dziecka kosztuje 20 zł, dla dorosłego - 25 zł.