Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto lubi drogowca?

Robert Migdał
Robert Migdał, redaktor "Polski-Gazety Wrocławskiej"
Robert Migdał, redaktor "Polski-Gazety Wrocławskiej" Grzegorz Hawałej
Ostatnio czytałem ranking najbardziej nielubianych zawodów świata.

W czołówce uplasowały się polityk (to jasne i nikomu nie trzeba wyjaśniać), sprzątaczka i salowa (ujęcia tych zawodów w rankingu nie rozumiem - chyba że wszelkiej maści brudasy głosowały z czystej złośliwości), pracownik prosektorium, grabarz (tutaj poseł Tadeusz Cymański, który w młodości dorabiał kopaniem grobów ma podwójne powody do niezadowolenia - oczywiście, jeśli takimi rankingami się przejmuje i je czyta).

Zawodów w rankingu było wymienionych kilka. Zabrakło mi jednak jednego: drogowiec (mężczyzna, średnia wieku - 40 lat, przeważnie w pomarańczowych ogrodniczkach narzuconych na opalone ciało, zajmujący się naprawą nawierzchni drogowej lub udawaniem, że tę nawierzchnię naprawia).

Ja bym wpisał drogowca od razu. I pewnie wielu Czytelników z chęcią poszłoby moim śladem. Przykład pierwszy z brzegu: ul. Królewiecka, Wrocław, tuż przy planowanej zajezdni tramwaju PLUS przy stadionie na Maślicach. Kilka dni temu drogowcy wykopali w drodze dziurę. Przy dziurze postawili barierki, żeby jakiś samochód do dziury nie wpadł, a potem właściciel auta nie podał drogowca do sądu.

Jak barierka została postawiona, a dziura wykopana - tak są do dzisiaj i nikt nie chce z nimi zrobić porządku. Efekt? W granicach szczytu samochody jadące w stronę centrum stoją, bo dziurę można ominąć zjeżdżając na lewy pas, a kierowcy jadący z naprzeciwka niechętnie przepuszczają.

To tylko jeden przykład, a takich niespodzianek przygotowanych przez drogowców jest mnóstwo. Bez liku jest ich pewnie na każdym osiedlu, w każdym mieście na Dolnym Śląsku. Nieprawdaż?

Czekamy na przykłady ułatwiania nam jazdy przez drogowców: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska