Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiedzą, co robić w kryzysie, żeby ratować posady

Sylwia Królikowska
W wałbrzyskiej fabryce Toyoty MMP stali pracownicy pozostali na stanowiskach
W wałbrzyskiej fabryce Toyoty MMP stali pracownicy pozostali na stanowiskach
Toyota MMP wyróżniona przez inspekcję pracy. W wałbrzyskiej fabryce szkolą zamiast wyrzucać.

W sytuacji, kiedy większość firm działających w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zwalnia masowo ludzi, Toyota MMP poradziła sobie tak, by jak najmniej osób straciło posadę. Co więcej, gdy w innych zakładach pracownicy skarżą się na trudne warunki i złe traktowanie, związkowcy nagradzają japoński koncern, przyznając tytuł "Pracodawcy Przyjaznego Pracownikom".

Teraz zakład wyróżniła również Państwowa Inspekcja Pracy. Jak zaznacza prezes wałbrzyskiej Toyoty MMP, Kenji Manabe, kluczem do osiągania tak dobrych efektów jest to, że stawiają przede wszystkim na bezpieczeństwo pracy.

Niedawno firma zdobyła również nagrodę w ogólnopolskim konkursie "Solidny Pracodawca", któremu patronuje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Tym razem uznano, że Toyota dobrze sobie radzi w dobie ogólnoświatowego kryzysu.

Górski: Produkujemy części do mniejszych samochodów, na które jest zbyt

I rzeczywiście - dotąd w wałbrzyskim zakładzie nie było grupowych zwolnień. Choć w firmie nie ukrywają, że kryzys ich również dotyka.
- Ale w mniejszym stopniu, niż na przykład fabrykę Toyoty w Jelczu-Laskowicach. My bowiem produkujemy części do mniejszych samochodów, na które jest zbyt - wyjaśnia Grzegorz Górski z wałbrzyskiej Toyoty. W najtrudniejszych momentach pracowników wysyłano na szkolenia do Japonii, wówczas nie było problemu z ich nadwyżką.
Jedyna zmiana dotyczy osób, które są zatrudnione na umowy czasowe, zawierane na okres próbny. Kiedy problemów na rynku nie było, wówczas ci, którzy się sprawdzali, kolejną umowę podpisywali na czas nieokreślony. Teraz następna jest znów na czas określony.

- Ale dzięki temu możemy uratować te stanowiska pracy - wyjaśnia Górski.
Dużo gorzej wygląda sytuacja w innych fabrykach działających w branży motoryzacyjnej. Zwolnienia dotyczą głównie tej branży.

W styczniu zwolnienia grupowe dotknęły aż 464 osoby, w lutym - 270, w marcu 389, a w kwietniu 167. Z kwietniowych danych Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy wynika, że aż ponad dwadzieścia firm planuje w sumie do końca roku duże zwolnienia.

Do końca czerwca bez pracy zostanie 67 osób zatrudnionych w dzierżoniowskim Metzeler Automotive Profile System, zakładzie, który produkuje części samochodowe. Również działający w branży motoryzacyjnej Autolive Poland zlikwiduje w tym samym czasie 51 stanowisk pracy.

Greber: Najgorsze już mamy za sobą

Ta sama firma, działająca w powiecie oławskim, zamierza zwolnić ponad 220 osób. Jak na razie nie planuje się dużych zwolnień w strefie na terenie Wałbrzycha.
- Najgorsze mamy za sobą. Teraz pojawiły się nawet firmy, które chcą inwestować na terenie strefy - mówi Mirosław Greber, prezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska