Kobieta została tymczasowo aresztowana. Śledczy z Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu zarzucają jej spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Odpowiedziałaby za usiłowawnie zabójstwa, jednak uchroniło ją przed tym to, że wezwała pogotowie.
- Dobrowolnie zrezygnowała z zamiaru zabójstwa Ryszarda N. - wyjaśnia prokurator Ewa Ścierzyńska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Do awantury doszło w lutym, w wałbrzyskiej dzielnicy Podgórze. Para piła alkohol. W pewnej chwili doszło do ostrej wymiany zdań i bójki. Wtedy kobieta chwyciła nóż kuchenny, który leżał na ławie i zadała nim partnerowi cios, mierząc prosto w klatkę piersiową.
Ryszard N. upadł na wersalkę i zaczął mocno krwawić. Wtedy kobieta postanowiła wezwać pogotowie. Tylko dzięki temu mężczyzna żyje.
- W wyniku niezwłocznie udzielonej pomocy medycznej, w tym przeprowadzonej operacji, nie mężczyzna nie zmarł. Doznał jednak poważnych obrażeń wewnętrznych - wyjaśnia Ewa Ścierzyńska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Nie było wątpliwości, że kobieta chciała zabić mężczyznę. Jednak od nawet dożywotniego więzienia, które grozi za usiłowanie zabójstwa, uchroniło ją to, że wezwała pomoc. Zgodnie z przepisami, w takiej sytuacji oskarżona odpowiada tylko za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?