Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie można dojechać autem do Bielawy Górnej

Janusz Pawul
- Nie dojedzie do nas ani karetka, ani straż - mówi Marian Świderski, sołtys Bielawy Górnej
- Nie dojedzie do nas ani karetka, ani straż - mówi Marian Świderski, sołtys Bielawy Górnej fot. Janusz Pawul
Mieszkańcy Bielawy Górnej zostali odcięci od świata. Wszystko przez nowo budowany odcinek autostrady A4: od przejścia granicznego w Jędrzychowicach do Krzyżowej.

Z dwóch dróg, które prowadziły do wsi, jedna została przecięta przez dwupasmów-kę, drugą doszczętnie zniszczyli budowniczowie A4.

- To, co zrobili z nią budowniczowie autostrady, woła o pomstę do nieba - alarmuje Marian Świderski, sołtys Bielawy. - Wyboje wielkie jak kratery na księżycu - denerwuje się Andżelika Michaluk, mieszkanka wsi.
- Jak po tych wertepach ma dojechać karetka pogotowia czy straż pożarna - złości się sołtys Świderski. - Żeby nam chociaż naprawili odcinek od Strzelna do wiaduktu, byłoby łatwiej.

Wyboje wielkie jak kratery, a my musimy tą drogą jeździć, bo innej nie mamy.

Tadeusz Łowicki, burmistrz Pieńska, twierdzi, że udokumentował to, jak drogowcy zniszczyli powiatową szosę i będzie domagał się jej naprawy. Tymczasem budowniczowie autostrady mówią, że chętnie ułożą nowy dywanik na szosie do Bielawy Górnej, ale Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musiałaby za to zapłacić. Joanna Wąsiel z GDDKiA zapewnia, że odbudowa dróg lokalnych, zniszczonych w trakcie prac przy autostradzie, jest wpisana do kontraktu na A4. Ale nie ma decyzji, by odbudować trasę do Bielawy, bo to droga powiatowa.

- Rozmawialiśmy na temat tej trasy w warszawskiej dyrekcji GDDKiA - zapewnia Cezary Mostowik, dyrektor wydziału drogownictwa zgorzeleckiego starostwa. - Jestem dobrej myśli - kończy.
W ten sposób drogowcy oglądają się na samorząd, samorządowcy na drogowców, a mieszkańcy, jak nie mogli dojechać do swoich domów, tak nie mogą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska