Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice wygwizdali prezydenta w Jeleniej Górze

Rafał Święcki
Kibice uważają, że w Jeleniej Górze źle podzielono publiczne pieniądze na działalność klubów sportowych
Kibice uważają, że w Jeleniej Górze źle podzielono publiczne pieniądze na działalność klubów sportowych fot. Grzegorz Bereziuk
Marek Obrębalski obraził się na kibiców, bo ci zarzucili mu, że nie wspiera jeleniogórskiego sportu.

Prezydent Jeleniej Góry Marek Obrębalski obraził się na miejscowych kibiców. Według Tadeusza Dudy, prezesa piłkarskiego klubu Karkonosze, Obrębalski dał temu wyraz, odsyłając do siedziby klubu puchary, które wcześniej otrzymał od działaczy.

- Były to nasze nagrody, które wręczyliśmy prezydentowi w podzięce za dobrą współpracę w latach 2007 i 2008 - mówi Tadeusz Duda.
Puchary miał zwrócić prezydencki kierowca. W siedzibie klubu rzeczywiście widziano pracownika urzędu, który szukał prezesa. Tadeusza Dudy nie było jednak w biurze. Według jego relacji chwilę później pod urzędem miejskim spotkał kierowcę.
- Chciał mi oddać puchary, ale ich nie przyjąłem. Powiedziałem, że jeśli prezydentowi się nie podobają, to niech je wyrzuci do śmieci - tłumaczy prezes Duda.

Gdy podczas gali prezydent wyszedł na parkiet, z trybun posypały się wyzwiska i gwizdy.

Pracownik urzędu, który wozi prezydenta, nie chciał rozmawiać na temat tego zdarzenia. - Proszę zrozumieć moją sytuację, nie chcę się do tego mieszać - odpowiada, gdy pytamy go, czy zawiózł puchary do klubu.
Prezydent Marek Obrębalski dziś kategorycznie zaprzecza, że je odsyłał. - Zdjąłem je tylko z półki i schowałem do szafy - tłumaczy prezydent.

Zdaniem działaczy piłkarskich niechęć władz miasta do klubu Karkonosze może mieć związek z galą urządzoną z okazji 20. rocznicy wywalczenia przez koszykarzy JKS Spartakus awansu do ekstraklasy. Podczas imprezy prezydent miał uhonorować jednego z byłych zawodników. Gdy wyszedł na parkiet, z trybun posypały się wyzwiska i gwizdy.
- Zachowanie kibiców było niewłaściwe, a ich pretensje są nieuzasadnione - mówi Obrębalski.
Tadeusz Duda zastanawia się tylko, dlaczego prezydent pogniewał się na klub piłkarski, skoro gwizdali kibice koszykówki.

Kibice mają pretensje o podział budżetowych pieniędzy na sport w mieście.

- Chyba zastosował odpowiedzialność zbiorową. Według mnie jako polityk powinien być bardziej odporny na krytykę - tłumaczy prezes Duda.

Zdaniem kibiców gwizdy na gali to próba zwrócenia uwagi na sytuację w jeleniogórskim sporcie. Uważają, że władze, zamiast wspierać sport, są jego grabarzem. - Prezydent nie wywiązuje się z obietnic. Tak było ze stypendiami dla piłkarzy Karkonoszy. Obiecał po 600 zł, a dał 400 zł - mówi Krzysztof Gierasiniuk z Jeleniej Góry.

Kibice mają też pretensje o podział budżetowych pieniędzy na sport w mieście. Uchwała w tej sprawie okazała się wadliwa. Do dziś fundusze nie trafiły do klubów, choć wszystkie liczyły, że dostaną je na początku roku.

Kontrowersje budzi także podział funduszy z wpływów za wydane przez gminę zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Karkonosze, które chciały dofinansować z nich wyjazd 50 młodych zawodników na obóz, nie dostały z tego źródła ani złotówki, choć wniosek spełniał warunki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska