Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławskie MPK testuje autobus jak z Formuły 1

Bartłomiej Knapik
Wrocławskie MPK przez dwa tygodnie będzie testowało najnowsze dziecko koncernu Solaris
Wrocławskie MPK przez dwa tygodnie będzie testowało najnowsze dziecko koncernu Solaris Fot. Michał Pawlik
Wrocławskie MPK przez dwa tygodnie będzie testowało najnowszy model autobusu Solaris.

Autobus ma 18 metrów długości i 5,5 szerokości. Cechą wyjątkową jest wysoka na 30 centymetrów nadbudówka w tylnej części dachu. To serce drugiego, elektrycznego napędu wozu. Napędu, którego nie da się ładować. Bo ładuje się sam.

Hybrydowy Solaris wyposażony jest w system KERS, czyli system odzyskiwania energii cieplnej wytwarzanej przy hamowaniu i zamienianiu ją na prąd elektryczny.
- Analogiczny działa w bolidach Formuły 1- przyznaje Waldemar Wlazły z firmy Solaris. - Są pewne różnice. Robert Kubica sam decyduje o tym, kiedy włączyć ten system. W naszym autobusie o wszystkim decyduje komputer - dodaje Wlazły.

Ten typ autobusu pozwala oszczędzić do 30 procent paliwa.

- Jeździ się nim zupełnie inaczej niż tradycyjnymi wozami. Choćby dlatego, że nie ma biegów - mówi Marcin Stańczyk, kierowca MPK z 10-letnim stażem. To właśnie on będzie jeździł tym wozem podczas testów. Prawdopodobnie na liniach 132 i 142. Dlaczego Solaris nie ma biegów? Bo tam, gdzie w tradycyjnym autobusie znajduje się skrzynia biegów, Solaris ma zamontowany drugi silnik: elektryczny. - On wszystko robi sam. Przede wszystkim trzeba się przyzwyczaić do tego, że kluczem do kierowania tym autobusem jest umiejętne operowanie pedałem gazu - dodaje kierowca.

Gdy hamulce podczas zatrzymywania autobusu produkują ciepło (przy tarciu), system zbiera je, przetwarza na prąd i magazynuje. Ale nie na długo. Komputer tak steruje przepływem energii, że przy ruszaniu i przyspieszaniu większość mocy pochodzi od silnika elektrycznego. Stąd brak hałasu wydawanego przez silnik, gdy zwiększają się obroty w autobusie. Natomiast, gdy wóz ma się zatrzymać, działa proces odwrotny - akumulatory się ładują - żeby była energia na przyspieszanie.

System KERS nie jest tu tylko pomysłowym dodatkiem. Pozwala oszczędzić do 30 proc. paliwa (w zależności od umiejętności kierowcy) i produkuje o tyle samo mniej spalin.

Ekologiczne, hybrydowe Solarisy mogą się pojawić na stałe we Wrocławiu już w przyszłym roku.
- Chcielibyśmy, żeby do Wrocławia trafiły przynajmniej dwa - przyznaje Witold Turzański, prezes MPK.
Głównym problemem jest cena. Ekologiczny Solaris, który kupił Poznań (w stolicy Wielkopolski jeździ jeden taki wóz) kosztował ponad 1,5 mln złotych. To o 1/3 więcej niż zwykły autobus przegubowy. Z wyliczeń producenta wynika, że przy dzisiejszych cenach ropy inwestycja zwraca się średnio po 10 latach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocławskie MPK testuje autobus jak z Formuły 1 - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska