Mówią, że i bez niego przechodzą mękę.
- Zgodziliśmy się na jeden kamieniołom, to chyba wystarczy. Powstanie drugiego będzie oznaczać koniec tej wioski - przewiduje Maria Szatkowska.
Mieszkańcy opowiedzieli się jednogłośnie przeciw budowie kamieniołomu. W piątek wieczorem spotkało się w tej sprawie prawie sto osób.
- Boję się o nasz kościół - tłumaczy ks. Tadeusz Duda, proboszcz parafii w Świerkach. - Był już dwa razy naprawiany z powodu szkód wywołanych przez kamieniołom.
W Świerkach ludzie od 10 lat znoszą uciążliwości związane z eksploatacją melafiru. Niedawno wywalczyli, że po ich drogach nie jeżdżą już ciężarówki. Kopalnia zbudowała taśmociąg, którym kruszywo trafia na bocznicę kolejową w Bartnicy.
Mieszkańcy opowiedzieli się jednogłośnie przeciw budowie kamieniołomu.
Wrocławska firma Janex nie zamierza jednak rezygnować ze swoich planów. Inwestor wykonał badania geologiczne i złożył w gminie wniosek o zmianę studium zagospodarowania przestrzennego.
Sławomir Karwowski, wójt gminy Nowa Ruda, nie ukrywa, że wolałby, by rada nie zgodziła się na powstanie kamieniołomu.
- Nie wyobrażam sobie, żeby w małej wiosce funkcjonowały dwie kopalnie - mówi.
To niejedyny nowy kamieniołom, jaki ma powstać w regionie. W planach jest rozbudowa kopalni w Dzikowcu (także należącym do gminy Nowa Ruda) oraz w Tłumaczowie niedaleko Radkowa.
Poszukiwania cennych kopalin prowadzi się również w gminie Ząbkowice Śląskie. Dwa lata temu prawdziwe boje o zachowanie atrakcyjnych turystycznie terenów stoczyli mieszkańcy Romanowa i Piotrowic koło Bystrzycy Kłodzkiej oraz Rybnicy Leśnej niedaleko Wałbrzycha. Tam udało się powstrzymać inwestorów.
Dwa lata temu prawdziwe boje o zachowanie atrakcyjnych turystycznie terenów stoczyli m.in. mieszkańcy Romanowa.
Zmienią prawo
Prof. Stanisława Staśko, geolog z Uniwersytetu Wrocławskiego
- Na Dolnym Śląsku będzie teraz przybywać kamieniołomów, bo wciąż wzrasta zapotrzebowanie na kruszywo. Zwłaszcza w związku ze zbliżającym się EURO 2012.
Dolny Śląsk to najzasobniejszy w złoża rejon Polski. Ocenia się, że nawet 25-30 procent wszystkich skalnych kopalin w kraju znajduje się właśnie w Sudetach i na ich przedgórzu.
Ludzie często protestują przeciwko kamieniołomom, ale należy też pamiętać, że to nasze bogactwo naturalne, z którego nie powinniśmy rezygnować.
Wiem, że od kilku miesięcy toczy się dyskusja o zmianie prawa górniczego i geologicznego.
Nowelizacja ma przyspieszyć i uprościć procedury koncesyjne na wydobywania kopalin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?