Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulatowski: 50 mi ciążyła

Mariusz Wiśniewski
Krzysztof Ulatowski w Wodzisławiu strzelił decydującego gola
Krzysztof Ulatowski w Wodzisławiu strzelił decydującego gola Paweł Relikwoski
Rozmowa z Krzysztofem Ulatowskim, piłkarzem Śląska.

Długo czekał Pan na tę jubileuszową, 50. bramkę w barwach Śląska, ale było warto.

Długo, ale nie jest najważ-niejsze, że to mój 50. gol, ale to, że ta bramka dała nam Puchar Ekstraklasy. Oczywiście cieszę się, że mam na swoim koncie już 50 trafień dla Śląska, ale bardziej się cieszę z pucharu.

To była najważniejsza bramka w Pańskiej karierze?

Nie pamiętam wszystkich goli. Ale z całą pewnością była jedną z ważniejszych. Liczę jednak, że jeszcze trochę nastrzelam dla Śląska goli i może to najważniejsze trafienie przede mną.

Czy piłkarze zwracają uwagę na liczbę swoich goli, czy może jest tak, że gdyby nie dziennikarze, nie bardzo by wiedzieli, ile ich mają na koncie?

Mogę przyznać się, że gdzieś mi ten 50. gol ciążył. Wszyscy mnie pytali, kiedy strzelę. W końcu wpadło i bardzo się cieszę. Może musiałem trochę wycierpieć i teraz będzie tych bramek więcej. Przyznam też, że sam nie liczę swoich goli.

Śląsk meczem z Odrą Wodzisław w finale Pucharu Ekstraklasy zakończył już sezon. Do końca ligi pozostały trzy kolejki, ale dla Was nie mają najmniejszego znaczenia.

Do końca pozostały trzy mecze i dopiero po ostatnim spotkaniu zakończymy sezon. W niedzielę gramy z Piastem (godz. 14.45) i chcemy wygrać. Na pewno nie myślimy o wakacjach. Jesteśmy dobrze przygotowani i pokażemy , że nie przez przypadek zajmujemy szóste miejsce w tabeli i zdobyliśmy Puchar Ekstraklasy. Poza tym walczymy o miejsce w zespole na następny sezon.

Pan chyba jednak może być pewny miejsca w kadrze Śląska w kolejnym sezonie?

Fajnie słyszeć takie słowa, ale ja tak do tego nie podchodzę. U trenera Tarasiewicza nie ma pewniaków. Jeżeli ktoś będzie odpuszczał treningi, grał słabo, wyląduje na trybunach. Nikt na 100 procent nie może być pewny swojej pozycji.

Nie wierzę jednak, aby w ostatnim meczu Śląsk zagrał na sto procent możliwości, kiedy Wiśle Kraków będzie potrzebne zwycięstwo do mistrzostwa Polski.

Nie ma takiej możliwości, abyśmy odpuścili. Wisła ma swoje cele, a my swoje. Kibice żyją w przyjaźni, ale na boisku to się nie liczy. Tak było w meczach z Lechią czy z Motorem Lublin, kiedy strzeliliśmy im dziesięć goli.

Bilety na Legię
Trwa przedsprzedaż biletów na mecz Śląska Wrocław z Legią Warszawa (23 maja, godz. 17). Wejściówki będzie można kupić także w najbliższą niedzielę, podczas spotkania zespołu Młodej Ekstraklasy z Piastem Gliwice (początek o godz. 11). W tym dniu kasy będą czynne od godz. 10 do 14. W pozostałe dni kasy przy stadionie otwarte będą w tradycyjnych porach: od poniedziałku do piątku od 10 do 19, a w soboty od 10 do 15.

Bez bramkarza
Bramkarz Jacek Banaszyński nie jest już piłkarzem Śląska Wrocław. Klub w piątek rozwiązał kontrakt z zawodnikiem.
Do końca sezonu drugim bramkarzem Śląska będzie młody Jacek Sajak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska