Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Ogórek" rusza w ostatni kurs po Wrocławiu

Janusz Krzeszowski
Popularny tramwaj w niedzielę przejedzie ostatni raz w swojej historii na linii nr 20 - z Oporowa do Wrocławskiego Parku Przemysłowego
Popularny tramwaj w niedzielę przejedzie ostatni raz w swojej historii na linii nr 20 - z Oporowa do Wrocławskiego Parku Przemysłowego Michał Pawlik
W niedzielę legendarny, niebieski tramwaj 102Na wyruszy w pożegnalną trasę po mieście.

"Przegub", "ogórek", "przecinak" - tak wrocławianie przez 40 lat nazywali najpopularniejsze w mieście tramwaje typu 102N. Kochały je dzieci, bo na łączeniu wagonów czuły się jak na karuzeli. Nie znosili dorośli - za hałas i duchotę.

W weekend tramwaj ostatni raz przejedzie po torach. Na linii 20 - między Wrocławskim Parkiem Przemysłowym a pętlą na Oporowie. Będzie kursował w sobotę od godz. 5.49 do 21.31, a w niedzielę - od 7.29 do 21.31.

Skrzypiący, ciasny i uciążliwie głośny tramwaj wielu wrocławian będzie żegnało z sentymentem.
- Niezwykle lubiłem te wagony. Są ciasne, ale to tramwajowy czołg - wspomina Tomasz Czechyra, wrocławski motorniczy z zajezdni IV przy ul. Powstańców Śląskich. - Sprytny w korkach i dość wygodny. Niestety dla motorniczych, elektronika nie pozwalała zainstalować nawet radia - uśmiecha się.

Wagony 102N były pierwszymi we Wrocławiu tramwajami przegubowymi. Używanie mieli w nich szczególnie najmłodsi.

"Ogórki" jeździły po Wrocławiu aż przez 40 lat. Teraz czas je wreszcie pożegnać.

- Gdy byłam dzieckiem, największą frajdą było kręcenie się na płycie łączącej wagony - wspomina Monika Kowal, mieszkanka wrocławskiego Śródmieścia.

Pasjonaci tramwajów wspominają "ogórka" jako średniowiecze technologiczne - nawet na rok 1969, w którym przybył do Wrocławia.
- W Europie były już wtedy dużo lepsze tramwaje. 102N co prawda był szybszy niż jego poprzednicy, zabierał też więcej osób, ale europejski tabor już wtedy był dużo bardziej wytrzymały - wyjaśnia badacz historii wrocławskiej komunikacji, Tomasz Sielicki. Starsi wrocławianie wspominali też ostre hamulce tramwaju.
- Były anegdoty, że ludzie wypadali z siedzeń, gdy "ogórek" hamował - dodaje Sielicki.

Plotki głoszą, że motorniczy specjalnie osłabiali pojazdy, żeby podróż była łagodniejsza.
Za sprawą "ogórków" w latach 70. zostały przebudowane wrocławskie torowiska.
- Tramwaje były za szerokie i przy mijaniu się ocierały - mówi Sielicki.

Teraz "przeguby" zostaną już tylko wspomnieniem, a z 13 ostatnich wagonów pozostanie tylko jeden - jako eksponat. Pozostałe będą stały w zajezdniach w rezerwie do końca roku. Potem MPK sprzeda je w przetargu.

Ostatnie przejazdy "ogórka"
Jako ostatni tramwaj będzie kursował na linii 20.

Sobota - odjazd z Oporowa: godz. 6.35, 8.15, 10.15, 11.55, 13.35, 15.15, 16.55, 18.55, 20.35.
Sobota - odjazd z Wrocławskiego Parku Przemysłowego: godz. 5.49, 7.29, 9.10, 11.10, 12.50, 14.30, 16.10, 17.50, 19.50, 21.31.

Niedziela - odjazd z Oporowa: godz. 8.15, 10.15, 11.55, 13.35, 15.15, 16.55, 18.55, 20.35.
Niedziela - odjazd z Wrocławskiego Parku Przemysłowego: godz. 7.29, 9.10, 11.10, 12.50, 14.30, 16.10, 17.50, 19.50, 21.31.

Przeczytaj felieton o wrocławskich tramwajach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska