Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mała Australia

Radosław Ratajszczak
W naszym zoo żyją dwa gatunki kangurów - ogromne kangury rude i o połowę mniejsze Walabia Benetta
W naszym zoo żyją dwa gatunki kangurów - ogromne kangury rude i o połowę mniejsze Walabia Benetta Janusz Wójtowicz
Kiedy w dolnośląskich lasach żyły dziko kangury?

Ciąża u torbaczy z Australii różni się bardzo od ciąży większości ssaków (dzieci są noszone w łonie matki przez określony okres czasu: u małych gryzoni może być to kilkanaście dni, u słoni - prawie dwa lata).

Ciąża torbaczy jest bardzo krótka, a niemowlę przypomina raczej embrion. Przykładowo, maluszek kangura rudego jest wielkości fasolki, podczas gdy jego tatuś może mierzyć blisko dwa metry wysokości! Niemowlę ma bardzo krótkie łapki, niewielki ogonek; nie ma uszu, a oczka zarośnięte są skórą.

Taki zarodek musi samodzielnie dostać się do torby. W jaki sposób? Jego mama wylizuje na sierści ścieżkę, po której mały pełznie jak gąsieniczka. Kiedy tylko dotrze do torby, od razu zaczyna pić mleko mamy.

W torbie rośnie przez tygodnie i miesiące, zaczyna pokrywać się sierścią, otwiera oczka, aż w końcu z ciekawością wytyka głowę z torby. Nawet spory malec, który jest już samodzielny, w razie zagrożenia wskakuje do torby.

Samica może mieć jednocześnie nawet troje lub więcej młodych. Kiedy najstarsze dziecko już tylko od czasu do czasu wskakuje do torby, rośnie w niej kolejne młode. A w łonie matki na rozwój czeka zapłodnione jajo - może tam siedzieć nawet kilka miesięcy! Czeka cierpliwie, aż w torbie będzie miejsce dla kolejnego malucha. Dopiero wtedy uruchamia się jego rozwój.

W naszym zoo żyją dwa gatunki kangurów - ogromne kangury rude i o połowę mniejsze Walabia Benetta. U rudych kangurów tylko samce mają płomienną sierść; panie to raczej szare myszki. Samice żyją bezkonfliktowo i wychowują młode; tymczasem samce walczą o dominację.

Potrafią kopać z potężną siłą, boksować i drapać. Jednak na czele stada może stanąć tylko najsilniejszy samiec.

Potrafią kopać z potężną siłą (podpierają się w tym czasie na ogonie), boksować i drapać. Jednak na czele stada może stanąć tylko jeden, najsilniejszy samiec. Rodzina kangurów rudych z naszego zoo zadomowiła się już we Wrocławiu. Doczekaliśmy się też potomstwa i dziś można podziwiać piękną rodzinkę.

Ciekawym mieszkańcem naszego zoo są też kangury Benetta. To bardzo rzadki gatunek, który zamieszkuje południową Australię i Tasmanię. Dobrze znosi niższe temperatury i nawet polskie mrozy są mu niestraszne. Żywy dowód mieliśmy przed wojną.

W 1914 roku niemiecki magnat sprowadził na Dolny Śląsk kangury Benetta i... wypuścił je do lasu. Tam z powodzeniem rozmnażały się i utworzyły sporą populację. Niestety, podczas wojny zostały wytępione. Gdyby nie to, do dziś można by je było spotkać podczas przechadzki po lesie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska