Wrocławską publiczność podbiła podczas muzycznej części ubiegłorocznej odsłony Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Era Nowe Horyzonty. Energetyczny, pełen seksapilu kabaretowo-rockowy spektakl zakończył się kilkoma bisami w festiwalowym klubie, którym był wówczas Arsenał Miejski.
W czwartek w XO Jessie Evans zaprezentuje materiał ze swojej debiutanckiej płyty "Is It Fire?". Jednak niech nikogo nie zwiedzie fakt, że to jej pierwszy solowy krążek.
Amerykanka nie jest debiutantką.
Zaczęła karierę w 2000 r. w San Francisco jako wokalistka żeńskiej, rockowej grupy Subtonix. Dwa lata później założyła trochę bardziej klubowy projekt The Vanishing. Potem była współpraca z gwiazdą amerykańskiej elektroniki - grupą Glass Candy i stworzenie elektro duetu z Bettiną Koster, znanej z post-punkowo-klubowego, żeńskiego kolektywu Malaria!. Tę ostatnią artystkę Jessie Evans poznała w Berlinie, gdzie do dziś tworzy i mieszka. To tu powstał jej debiutancki album, który współtworzyli Martin Wenk z Calexico i Toby Dammit, znany z kilkuletniej współpracy z Iggy Popem. Dammit grał też w takich znanych miłośnikom awangardy zespołach, jak Swans i The Residents.
Imponująca jest lista jego pozostałych współpracowników. To m.in.: Rufus Wainright, Ely Guerra, Keren Ann, Devendra Banhart, Frank Black, Johnny Depp czy Neil Tennan.
Z Tobym Dammitem Jesse Evans wystąpi na scenie XO. Mocnych wrażeń nie powinno zabraknąć, bo artystka ma w zwyczaju wić się po scenie, nawiązywać kontakt z publicznością i prowokować kabaretowym makijażem i wyzywającym strojem. Jako support amerykańskiej wokalistki zagra młoda polska grupa 10.000 Szelek. Krakowski zespół istnieje trzy lata. W równym stopniu inspiruje ich elektronika, rock czy hip-hop. G
Jessie Evans
Klub XO, ul. Kazimierza Wielkiego 19
Czwartek, 21 maja, godz. 20
Bilety: 40, 45 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?