Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Firmy motoryzacyjne już się nie boją kryzysu?

Tomasz Woźniak, SIYA, ULK
Po trzech miesiącach wstrzymywanej produkcji firmy samochodowe nabierają rozpędu
Po trzech miesiącach wstrzymywanej produkcji firmy samochodowe nabierają rozpędu Fot. Bartosz Sadowski
Volkswagen i Sitech w Polkowicach przestawiają się na produkcję pełną parą. Sporadycznie odwoływane są piątkowe zmiany w fabryce. Choć sytuacja nie jest do końca ustabilizowana, skończył się okres szkoleń i przymusowych urlopów.

- Zaczynamy wręcz rozmowy o podwyżce płac - mówi Dariusz Dąbrowski, przewodniczący Solidarności w Volkswagen Motor Polska.
Nie ukrywa jednocześnie, że na dłuższą metę bez pomocy państwa wszystkim firmom z branży trudno będzie przetrwać. Firma od stycznia przestawiła produkcję na nowe silniki.

Podlegnicka spółka VOSS Automotive Polska, producent technik złączeniowych i przewodów hamulcowych, również ucieka przed kryzysem w nową technologię. Do końca roku ma dobudować za 25 mln zł trzecią halę produkcyjną i zatrudnić co najmniej 10 nowych pracowników. Obecnie pracuje ich 300, ale dostają tylko 60 proc. dotychczasowej pensji, ponieważ nadal jest zbyt mała produkcja.

W nowej hali będą produkowane m.in. ogrzewane przewody do silników diesla z innowacyjnym systemem SCR (patent firmy VOSS).
- Proces zwalniania ludzi z firm motoryzacyjnych wyhamował i teraz szukają one nowych pracowników - mówi Henryk Rataj, wicedyrektor Dolnośląskiego Urzędu Pracy.
W Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej jedynie fabryka Gates Polska obniża teraz produkcję. Jako jedna z nielicznych firm branży motoryzacyjnej nie zmniejszyła w styczniu produkcji i wyroby wędrowały do magazynu.

Ogólnoświatowy kryzys nie przeszkadza rozwijać się Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Rząd zwiększył jej obszar i jest większa o ponad sto hektarów, a prawie pięć tysięcy osób może liczyć na pracę.
Znane są już trzy firmy, które zainwestują na powiększonych terenach. Dwie z nich z branży motoryzacyjnej: Sauer Danfoss (Kobierzyce) i American Axle & Manufacturing Poland (Świdnica). Chcą one zatrudnić po 200 osób.
Ze zmian cieszą się w Świdnicy. Dzięki inwestycji AAM, pracę może zachować większość zatrudnionych dotychczas w Remy. Amerykański koncern, który dotychczas nie był objęty strefą, podjął w ubiegłym roku decyzję o zamknięciu produkcji. Utratą pracy było zagrożonych ponad 300 pracowników. Pojawiła się jednak spółka AAM, która zapowiedziała, że zainwestuje w Remy, jeżeli teren zostanie włączony do strefy. To był pierwszy przypadek w Świdnicy, gdzie już istniejący zakład produkcyjny zyskuje przywileje strefowe.
W Bolesławcu inwestuje od końca marca amerykańska firma Guardian Automotive Poland. Do 2012 zbuduje fabrykę i zatrudni 160 osób.


W Polsce opłaca się kupować

W ostatnich miesiącach gwałtownie wzrosła w Polsce sprzedaż aut w salonach samochodowych.
Szczególnie Fiat i Opel, mimo ostatnich problemów finansowych, odnoszą w naszym kraju sukcesy handlowe.
- Wzrost sprzedaży jest o wiele większy od wzrostu nowo rejestrowanych aut - mówi Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha. - To oznacza, że kupują u nas głównie cudzoziemcy.
Inni eksperci także wskazują, że Polska jest dziś najlepszym krajem do kupna samochodu w Europie. Nawet sprowadzane z importu auta są u nas, z powodu niskiego kursu złotego, bardziej opłacalne niż u naszego zachodniego sąsiada. W Niemczech od stycznia obowiązuje dopłata 2,5 tys. euro do każdej wymiany starego auta na nowe. Polski rząd zapowiada zwolnienie aut kupionych w salonie z podatku VAT.

Rozmowa ze Zdzisławem Kaliciakiem z wydziału polityki regionalnej, badań i analiz Dolnośląskiego Urzędu Pracy

Czy firmy z branży motoryzacyjnej nadal zgłaszają zwolnienia grupowe?

Takie sytuacje odnotowywaliśmy w pierwszym kwartale, gdy zatrudnienie w firmach tej branży spadło średnio o 8 proc. i nieznacznie zmalała produkcja. W kwietniu na 250 osób zgłoszonych do grupowych zwolnień żadna nie była zatrudniona w firmie związanej z przemysłem samochodowym.

Czyżby sytuacja się poprawiła?

Myślę, że brak zwolnień to sygnał świadczący o stabilizacji, a więc całkiem możliwe, że najgorsze mamy już za sobą. Uważam, że kolejne miesiące ostatecznie wyjaśnią sytuację. Na szczęście rynek pracy w naszym regionie jest na tyle urozmaicony, że zwalniani pracownicy znajdą bez większych kłopotów pracę w innym przedsiębiorstwie.

Czy w innych branżach kryzys mocno dotknął przedsiębiorstwa?

W kwietniu bezrobocie zmalało o 2,7 tys. osób i prawdopodobnie będzie nadal maleć, na co wskazuje spadająca liczba zgłaszanych zwolnień i coraz więcej pojawiających się ofert pracy na rynku. Dla porównania w marcu zgłoszono zwolnienia 1100 osób, ale już w kwietniu tylko 250.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska